Powróciła zapomniana opłata na rachunkach. Od lipca płacisz choćby 200 zł więcej

3 godzin temu

Tysiące Polaków przyzwyczaiło się już do niższych rachunków za energię. Niestety, dobre czasy dobiegły końca. Od lipca 2025 roku na fakturach ponownie pojawia się opłata mocowa, a to oznacza wyższe koszty dla wszystkich gospodarstw domowych. Dodatkowo zbliża się fala podwyżek ogrzewania, czynszu i innych opłat mieszkaniowych.

fot. Warszawa w Pigułce

Po półrocznej przerwie opłata mocowa wróciła na rachunki za prąd wszystkich gospodarstw domowych w Polsce. Choć rząd wprowadził mechanizmy osłonowe, rzeczywistość jest taka, iż od lipca 2025 roku Polacy płacą więcej za energię elektryczną. Dla przeciętnej rodziny to dodatkowy wydatek choćby 137 złotych rocznie.

Opłata mocowa znów obowiązuje. Sprawdź, ile zapłacisz

Opłata mocowa, która została zawieszona w drugiej połowie 2024 roku, powróciła od 1 lipca 2025 roku. Jak podaje Urząd Regulacji Energetyki, jej wysokość zależy od rocznego zużycia energii w gospodarstwie domowym.

Konkretne stawki opłaty mocowej na 2025 rok przedstawiają się następująco: przy zużyciu poniżej 500 kWh rocznie płacisz 2,86 złotych miesięcznie, przy zużyciu od 500 do 1200 kWh – 6,86 złotych miesięcznie, przy zużyciu od 1200 do 2800 kWh – 11,44 złotych miesięcznie, a przy zużyciu powyżej 2800 kWh – aż 16,01 złotych miesięcznie.

Jak informuje portal Money.pl, przeciętne polskie gospodarstwo domowe zużywa rocznie około 2000-2500 kWh energii elektrycznej, co oznacza miesięczną opłatę 11,44 złotych. W skali roku to dodatkowe 137 złotych na rachunkach za prąd.

Opłata mocowa to mechanizm mający zapewnić stabilność dostaw energii elektrycznej. Środki z niej pochodzące finansują gotowość elektrowni do dostarczania mocy w godzinach szczytowego zapotrzebowania, choćby gdy nie produkują energii.

Rząd próbuje łagodzić podwyżki. Ceny energii zamrożone do września

Dobra wiadomość jest taka, iż rząd wprowadził pakiet osłonowy dla gospodarstw domowych. Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ceny energii elektrycznej pozostają zamrożone na poziomie 500 złotych za MWh netto do 30 września 2025 roku.

Dzięki temu rozwiązaniu gospodarstwa domowe płacą maksymalnie 0,6212 złotych za kWh z VAT i akcyzą. Bez tej interwencji odbiorcy płaciliby około 623 złotych za MWh, czyli o 123 złote więcej.

Koszt całego programu osłonowego rząd oszacował na 5,6 miliarda złotych. Obejmuje to zarówno zamrożenie cen energii, jak i zawieszenie opłaty mocowej w pierwszej połowie 2025 roku.

Ministerstwo zapowiada, iż w połowie roku oceni, czy potrzebne będzie dalsze wsparcie dla obywateli. To oznacza, iż od października 2025 roku ceny energii mogą znacznie wzrosnąć, jeżeli rząd nie przedłuży mechanizmów ochronnych.

Co to oznacza dla twojego budżetu domowego?

Powrót opłaty mocowej to pierwszy sygnał, iż era tanich rachunków za energię dobiega końca. Dla typowej rodziny zużywającej około 2000 kWh rocznie oznacza to dodatkowe 137 złotych w skali roku tylko z tytułu opłaty mocowej.

Jeśli mieszkasz w domu o większym zużyciu energii, koszty mogą być znacznie wyższe. Gospodarstwa zużywające powyżej 2800 kWh rocznie zapłacą rocznie choćby 192 złote dodatkowej opłaty mocowej.

Warto już teraz przygotować się na dalsze podwyżki. Po wrześniu 2025 roku, gdy wygaśnie zamrożenie cen energii, rachunki mogą wzrosnąć choćby o 25-30 procent. Oznacza to, iż typowa rodzina może płacić choćby 200-300 złotych więcej miesięcznie za prąd.

Sprawdź swoje zużycie energii. To może cię zaskoczyć

Wysokość opłaty mocowej bezpośrednio zależy od tego, ile energii zużywasz rocznie. Sprawdź ostatni roczny rachunek lub zsumuj miesięczne zużycie z 12 miesięcy.

Większość gospodarstw domowych mieści się w przedziale 1200-2800 kWh rocznie, co oznacza opłatę 11,44 złotych miesięcznie. Jednak jeżeli ogrzewasz dom prądem, używasz klimatyzacji lub masz duży dom z basenem, twoje zużycie może znacznie przekraczać 2800 kWh.

Pani Anna z Lublina była zaskoczona wysokością swojej opłaty mocowej. „Mieszkam sama w mieszkaniu 65 m2, ale mam elektryczne ogrzewanie i bojler. Okazało się, iż zużywam ponad 3000 kWh rocznie i płacę najwyższą stawkę – 16 złotych miesięcznie. To prawie 200 złotych rocznie tylko tej jednej opłaty” – opowiada na forum energetycznym.

Fala podwyżek uderzy w budżety domowe. Ogrzewanie podrożeje choćby o 70 procent

Opłata mocowa to dopiero początek problemów z rosnącymi kosztami życia. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów „Portfele polskich gospodarstw domowych pod presją wzrastających cen”, 80 procent Polaków spodziewa się wzrostu rachunków w perspektywie kolejnych 12 miesięcy.

Największy skok – o 70 procent – dotyczy rachunków za ogrzewanie. To efekt zakończenia rządowej tarczy osłonowej z końcem czerwca 2025 roku. Jak informuje portal Money.pl, w niektórych spółdzielniach mieszkaniowych podwyżki sięgają choćby 90 procent.

Mieszkańcy Rudy Śląskiej dostali szokujące rachunki – w jednej spółdzielni opłaty wzrosły o 60 procent, a w drugiej aż o 88 procent. Koszt ogrzewania typowego mieszkania przekroczył 600 złotych miesięcznie więcej niż w poprzednim sezonie.

Według badania, respondenci spodziewają się również wzrostu kosztów wody i ścieków o 65 procent, rachunków za prąd i gaz o 56 procent oraz opłat za wywóz śmieci o 48 procent.

Czynsz też podrożeje, ale umiarkowanie

Lepsze wiadomości dotyczą czynszów najmu. Jak podaje portal GetHome.pl, właściciele mieszkań mogą podwyższyć czynsz o średnioroczny wskaźnik inflacji, który w 2024 roku wyniósł 3,6 procent.

Dla najemcy płacącego 2000 złotych czynszu oznacza to podwyżkę o 72 złote miesięcznie. To znacznie mniej niż w poprzednich latach – w 2023 roku wskaźnik wynosił 14,4 procent, a w 2024 roku 11,4 procent.

Ekspert Marek Wielgo z GetHome.pl wyjaśnia, iż zapędy podwyżkowe właścicieli hamują rosnące opłaty za media, których wysokość od nich nie zależy. „Właściciele wiedzą, iż najemcy mają już ograniczone możliwości finansowe z powodu drożejących mediów” – dodaje.

Jak ochronić się przed podwyżkami? Praktyczne porady

Pierwszym krokiem jest dokładne sprawdzenie swojego zużycia energii. jeżeli przekraczasz 2800 kWh rocznie, warto rozważyć inwestycję w energooszczędne urządzenia lub instalację fotowoltaiczną.

Właściciele instalacji fotowoltaicznych mogą znacznie zmniejszyć opłatę mocową dzięki mniejszemu poborowi energii z sieci. Jak informuje Urząd Regulacji Energetyki, od 2028 roku wszyscy odbiorcy będą rozliczani na podstawie profilu zużycia – im bardziej stabilny, tym niższa opłata.

W przypadku ogrzewania rozważ wymianę starego kotła na pompę ciepła. Według danych z lipca 2025 roku, ogrzewanie gazem kosztuje około 18 tysięcy złotych rocznie dla domu 150 m2, podczas gdy pompa ciepła – tylko 10-12 tysięcy złotych.

Jeśli wynajmujesz mieszkanie, sprawdź umowę najmu pod kątem klauzuli waloryzacyjnej. jeżeli jej nie ma, właściciel nie może podwyższyć czynszu o inflację bez twojej zgody.

Państwo szykuje dalsze wsparcie, ale nie dla wszystkich

Ministerstwo Energii pracuje nad bonem ciepłowniczym dla gospodarstw domowych o niskich dochodach na sezon grzewczy 2025/26. Ma to być podobne rozwiązanie do bonu energetycznego z 2024 roku.

Jednak eksperci ostrzegają, iż mechanizmy osłonowe to rozwiązania czasowe. Długofalowo ceny energii będą rosły z powodu transformacji energetycznej i kosztów inwestycji w odnawialne źródła energii.

Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie informuje, iż bez mechanizmów ochronnych podwyżki opłat za ogrzewanie odczulibyśmy już w okresie 2022/2023. Teraz nadrabiamy zaległości, co oznacza, iż najbliższe lata będą okresem znacznych wzrostów kosztów energii.

Idź do oryginalnego materiału