Indie, które były znaczącym importerem rosyjskich nośników energii ugięły się pod presją prezydenta USA Donalda Trumpa, który nałożył na Nowe Delhi 25-procentowe cła. W konsekwencji indyjskie rafinerie państwowe przestawiają się na ropę naftową sprowadzaną między innymi z Nigerii, Angoli i Libii.
Potężny cios dla Rosji. Ugięli się pod presją Trumpa
Według agencji Reutera w efekcie amerykańskich nacisków już ponad dwa miliony baryłek nigeryjskiej ropy trafi do Indii między wrześniem a październikiem 2025 r. Nabywcami są między innymi dwie największe państwowe rafinerie Indian Oil Corporation (IOC) i Bharat Petroleum Corporation Limited.
Obie rafinerie, uginając się pod presją sankcji, zamówiły już co najmniej 22 mln baryłek ropy naftowej innej niż rosyjska. Oprócz Nigerii jej afrykańskimi źródłami dla Indii są Angola i Libia.
USA oskarżyły Indie. "Napędzanie rosyjskiej machiny wojennej"
Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Indie są jednym z największych na świecie nabywców rosyjskiej ropy naftowej. W bieżącym roku kupowały od Rosji 1,79 mln baryłek ropy dziennie, a po jej rafinacji i zmieszaniu z ropą dostarczoną z innych źródeł eksportowały benzynę i olej napędowy do krajów Azji i Australii.
W związku z tym procederem prezydent USA oskarżył Indie "o napędzanie rosyjskiej machiny wojennej".
ZOBACZ: Rozmowy z Putinem. Zamieszanie po wypowiedzi Trumpa
Afryka produkuje prawie 10 mln baryłek ropy naftowej dziennie, co stanowi około 10 proc. światowej produkcji. Nigeria jest największym producentem tego surowca na kontynencie, a następne są Angola, Algieria, Libia i Egipt.
Afryka choć jest eksporterem ropy naftowej, sama importuje ogromne ilości produktów ropopochodnych, w tym z Rosji - dostarczanych na kontynent nielegalnie, z ominięciem sankcji.
Ukraina - Rosja. Zełenski rozmawiał z premierem Indii
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, iż przeprowadził w poniedziałek rozmowę telefoniczną z premierem Indii Narendrą Modim.
"Ważne jest, iż Indie wspierają nasze wysiłki pokojowe i podzielają stanowisko, iż wszystko, co dotyczy Ukrainy, musi być rozstrzygane z udziałem Ukrainy. Inne formaty nie przyniosą rezultatu" - powiadomił Zełenski.
"Rozmawialiśmy także szczegółowo o sankcjach przeciwko Rosji. Podkreśliłem, iż należy ograniczać eksport rosyjskich surowców energetycznych, w tym ropy, aby zmniejszyć jej potencjał i zdolność finansowania dalszego prowadzenia tej wojny. Ważne, by w tej chwili każdy przywódca mający realne instrumenty wpływu na Rosję wysyłał Moskwie odpowiednie sygnały" - dodał na platformie X.
Zełenski napisał, iż poinformował Modiego o rosyjskich atakach na Ukrainę, w tym o niedzielnym ostrzale dworca autobusowego w Zaporożu.
ZOBACZ: "Ustępstwa nie przekonają Rosji". Zełenski przed spotkaniem Putina z Trumpem
"Dziesiątki osób zostały ranne. To był świadomy atak rosyjskimi bombami na zwykłą zabudowę miejską. I to w czasie, gdy wreszcie pojawiła się dyplomatyczna możliwość zakończenia wojny. Zamiast pokazać gotowość do zawieszenia broni, Rosja demonstruje jedynie chęć kontynuowania okupacji i zabijania" - podkreślił ukraiński prezydent.
Narendra Modi złożył deklarację. "Konsekwentne stanowisko Indii"
Zełenski poinformował także, iż podczas rozmowy z Modim uzgodniono, iż we wrześniu podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ odbędzie się ich spotkanie oraz iż zaplanowano prace nad wzajemnymi wizytami.
Modi przekazał ze swej strony, iż jego kraj pozostaje zaangażowany w działania na przecz pokojowego rozwiązania konfliktu Ukrainy z Rosją.
"Cieszę się z rozmowy z prezydentem Zełenskim i wysłuchania jego opinii na temat ostatnich wydarzeń. Przekazałem konsekwentne stanowisko Indii w sprawie potrzeby szybkiego i pokojowego rozwiązania konfliktu. Indie pozostają zaangażowane w podejmowanie wszelkich możliwych działań w tym zakresie, a także w dalsze wzmacnianie dwustronnych więzi z Ukrainą" - ogłosił Modi w komunikacie na X.
