Deputowany Dumy Państwowej Witalij Miłonow uderzył w polski naród. W rozmowie z rosyjskimi mediami stwierdził, iż Polska niedługo przestanie wspierać Ukrainę, ponieważ Donald Trump nakazał krajom Europy sfinansować przekazywaną jej broń. - Polacy uwielbiają wygrywać cudzymi rękami i cudzymi pieniędzmi - ocenił. Jego zdaniem RP jest "państwem przegranym, któremu obrywało się od wszystkich".
"Polska jest państwem przegranym". Człowiek Putina uderza w Polaków
Wypowiedź Witalija Miłonowa, zagorzałego sympatyka Władimira Putina, pojawiła się we wtorek w rosyjskim serwisie informacyjnym news.ru. Deputowany niższej izby parlamentarnej przekonywał, iż niedługo - w obliczu niedawnej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa - Polacy zmienią nastawienie do Ukraińców.
Przypomnijmy, iż w ubiegłym tygodniu amerykańska administracja oficjalnie postanowiła przekazać systemy rakietowe Patriot do Kijowa, ale kosztami obarczyła kraje Unii Europejskiej. Dwa pierwsze systemy sfinansują Niemcy, które w poniedziałek potwierdziły, iż wezmą je z własnych zasobów, a następnie będą oczekiwały na realizację kontraktu ze Stanami Zjednoczonymi.
Rosyjski polityk zadrwił z Polaków
Miłonow przekonywał, iż Polska zaczyna wątpić w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Dodał, iż choć "Polacy kochają wygrywać", nie potrafią tego zrobić bez zewnętrznej pomocy.
- Przerzucenie przez Trumpa odpowiedzialności finansowej na europejskie barki drastycznie obniża optymizm europejskich polityków. Polacy przecież uwielbiają wygrywać cudzymi rękami i cudzymi pieniędzmi. Sami nigdy nikogo nie pokonali. Polska jest państwem przegranym, zawsze obrywało jej się od wszystkich w Europie - powiedział.
ZOBACZ: Kontrowersyjna decyzja ukraińskiego parlamentu. UE grozi odcięciem funduszy
W dalszej części wywiadu rosyjski deputowany drwił z tego, iż polskie społeczeństwo żyje z syndromem ofiary. Ponadto przez długi czas - jak twierdzi - sprawiało ogromne problemy Moskwie, choć było to dawno temu.
- A skoro już mowa o tym, iż trzeba za coś płacić... Jestem pewien, iż Polacy, jak im się skończą fundusze, to wypędzą Ukraińców. Bo Ukraińcy są tylko tam, w Polsce. Polacy to schludni ludzie, a Ukraińcy przyszli tam jak karaluchy - ocenił Miłonow.
Europa zapłaci za broń dla Ukrainy
O swojej decyzji w sprawie dostaw amerykańskiej broni do Ukrainy prezydent USA Donald Trump poinformował przed tygodniem. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, iż Stany Zjednoczone udzieliły nieproporcjonalnie dużego wsparcia, dlatego teraz to Europa musi przejąć na siebie większość odpowiedzialności za losy wojny.
- Zapłacą nam za to 100 procent. (...) My daliśmy Ukrainie wsparcie za 350 mld dolarów, Europa za 100 mld. To też duża suma, ale powinni zapłacić więcej. Więc będziemy wysyłać broń, a oni (Europejczycy - przyp. red.) będą nam zwracać pieniądze za ten sprzęt. Czy to nie brzmi dobrze? - mówił.
ZOBACZ: Nawet dwa tysiące dronów dziennie. Putin szykuje ogromny atak na jesieni
Pierwsze trzy systemy Patriot dla Ukrainy zgodziły się sfinansować Niemcy i Norwegia. W poniedziałek minister obrony Niemiec Boris Pistorius oświadczył, iż jednocześnie jego kraj pomoże w produkcji dronów bojowych, które będą gotowe do użycia w Ukrainie za kilka dni.
Dostarczanie broni budzi jednak kontrowersje, ponieważ Republika Federalna Niemiec musi zrealizować je, zabierając część własnych zasobów. Nie wiadomo natomiast, kiedy USA uzupełnią te braki, co z kolei napawa niepokojem przed osłabieniem niemieckiego potencjału obronnego.
