„Pół życia sortujesz śmieci, a potem w trzy osoby spędzasz pięć nocy w okopach. A tam są setki plastikowych kubków, pociski, dookoła jest spalony sprzęt. Zwierzęta są w stanie wstrząsu. Króliki, susły, ptaki. Zdezorientowane psy domowe, zdziczałe husky i chihuahuy, biegają w sforach i zjadają się nawzajem. To bardzo apokaliptyczny obraz. Wiemy jednak, iż taka jest niestety cena wojny, a winni są Rosjanie” – mówi Olena Apczel, reżyserka teatralna, aktywistka, żołnierka.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Poezja i kule, plastik w okopach
Powiązane
NATO ostrzega przed globalnym konfliktem w 2027 roku
1 godzina temu
Israël sceptisch over belofte Syrische leider al-Sharaa
1 godzina temu
Kilkudziesięciu zabitych i rannych w Strefie Gazy
3 godzin temu
Polecane
„Karpaty” przejechały stację postojową
3 godzin temu
W Ćmielowie powstaną mieszkania w ramach SIM
4 godzin temu