Pierwsze orędzie nowego prezydenta. K. Nawrocki: Będę głosem narodu

17 godzin temu

W środę Karol Nawrocki złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym, formalnie obejmując tym samym urząd prezydenta RP. Podczas wystąpienia po zaprzysiężeniu podziękował swoim wyborcom i wszystkim uczestnikom wyborów, a także Polakom zgromadzonym przed budynkiem Sejmu.

Stwierdził też, iż 1 czerwca wszyscy jeszcze raz przekonali się, iż „prezydent musi być tylko i aż głosem obywateli i obywatelek RP, nikim więcej”. – Ja jako prezydent będę głosem narodu polskiego i takie mam przed sobą zadanie – oświadczył.

Dodał, iż Polacy oczekują tego, aby politycy wypełniali swoje obietnice wyborcze, które – jak przypomniał – zawarł w „Planie 21”. Zadeklarował, iż będzie konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21. Zapewnił, iż będzie dążył do tego, aby polskie państwo było miejscem rozwoju, wielkich przełomowych projektów takich, jak CPK, polskie drogi i polskie porty.

Wybór wolnego narodu

Wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem, wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu prezydenta RP – powiedział Nawrocki. – Jako chrześcijanin ze spokojem i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – podkreślił.

Jak mówił, „jako wspólnota narodowa mamy tę wielką wartość przywiązania do wartości i tożsamości chrześcijańskiej”. – To nie powinno się zmieniać, a w wartościach chrześcijańskich miłość i miłosierdzie do drugiego człowieka jest jednym z podstawowych elementów – dodał.

Ale wybory 1 czerwca wysłały także silny głos suwerena do całej klasy politycznej, wybierając mnie na urząd prezydenta RP. To głos, iż dalej tak rządzić nie można, i iż Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna. To głos Polek i Polaków – iż chcą, aby politycy spełniali obietnice składane w trakcie kampanii wyborczej – stwierdził prezydent.

„Nie” i „tak” nowego prezydenta

Nie dla nielegalnej migracji, nie dla euro – zadeklarował w orędziu prezydent Karol Nawrocki, dodając, iż będzie sprzeciwiał się również podniesieniu wieku emerytalnego. Zadeklarował, iż nie będzie podejmował decyzji zgodnie z podziałami politycznymi, ale wbrew nim.

Program, który będę realizował, będzie programem zrównoważonego rozwoju państwa polskiego. Tak, my wszyscy jesteśmy z miast i wiosek polskich i nie ma Polski A i Polski B – powiedział prezydent.

Jak wskazał, jego program zakłada powiedzenie „nie” nielegalnej migracji i walucie euro oraz „tak” polskiej złotówce. Zadeklarował również, iż nie pozwoli na podniesienie wieku emerytalnego zarówno kobietom, jak i mężczyznom.

Stoję przed wami, świadomy wielkiego zadania i ogromnej odpowiedzialności, jaka przede mną stoi. Ale stoję tutaj, w polskim Sejmie, świadomy także podziałów w polskim życiu politycznym, w polskim życiu społecznym. Chcę jasno zadeklarować, iż swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z tymi podziałami, tylko wbrew tym podziałom, podejmując zawsze decyzje, które odnoszą się do głosu narodu polskiego, nie do politycznych czy partyjnych emocji – powiedział Nawrocki.

Głos Polaków

Prezydent podkreślił w swoim pierwszym orędziu, iż będzie „głosem tych Polaków, którzy chcą Polski normalnej, Polski przywiązanej do swoich wartości, Polski z dobrą polską szkołą, z polską literaturą i z polskimi lekturami w polskiej szkole”.

Jako człowiek, który przez kilkanaście lat zajmował się edukacją i narodową pamięcią, zrobię wszystko, aby dobra polska szkoła wychowywała kolejne pokolenia Polaków, a polski uczeń wychodzący ze szkoły rzeczywiście czuł dumę z bycia Polakiem – podkreślił Nawrocki.

Prezydent przy tej okazji zaprosił na kolejną edycję narodowego czytania. - jeżeli będzie trzeba czytać polskie lektury, to będzie to robił także prezydent Polski – zapewnił.

Nawrocki dziękował też Andrzejowi Dudzie za 10 lat sprawowania urzędu prezydenta Polski z – jak mówił – „tak wieloma sukcesami”.

Idź do oryginalnego materiału