Pali się już 7 z 9 lampek ostrzegawczych dla Ziemi

2 godzin temu

Ludzkość przekroczyła już siedem z dziewięciu granic planetarnych regulujących stabilność Ziemi, wynika z kompleksowej oceny prowadzonej przez Instytut Badań nad Wpływem Klimatu w Poczdamie. Raport Planetary Health Check 2025 ujawnia, iż zakwaszenie oceanów po raz pierwszy przekroczyło granicę bezpieczeństwa, dołączając do sześciu innych systemów planetarnych już od pewnego czasu znajdujących się poza bezpiecznymi limitami. I to również jest efekt nadmiernej emisji CO2.

Granica zakwaszenia oceanów została przekroczona, ponieważ emisje paliw kopalnych przez cały czas wymuszają na wodzie morskiej pochłaniania dwutlenku węgla z atmosfery, tworząc kwas węglowy, który zagraża ekosystemom morskim. Sytuacja jest niepokojący, ponieważ oceany pochłonęły około 25 proc. emisji CO2 wytwarzanych przez ludzkość, pomagając spowolnić globalne ocieplenie, a jednocześnie stając się bardziej kwaśne o 30-40 proc. od początku epoki przemysłowej. „Ocean staje się bardziej kwaśny, poziom tlenu spada, a morskie fale upałów nasilają się”, mówi Levke Caesar, współkierująca działem Planetary Boundaries Science w Instytucie Poczdamskim. Zakwaszenie wpływa na organizmy morskie, od koralowców po skorupiaki, osłabiając ich zdolność do budowania ochronnych skorup i potencjalnie rujnując rybołówstwo.

Johan Rockström, dyrektor Instytutu Poczdamskiego i główny autor koncepcji granic planetarnych, ostrzegł, iż „stawiamy pod znakiem zapytania stabilność całego systemu podtrzymywania życia na Ziemi”. Ramy te, po raz pierwszy przedstawione w 2009 roku, kiedy przekroczono tylko trzy granice, odnotowały stałe pogorszenie — cztery granice zostały przekroczone do 2015 roku, sześć do 2023 roku, a w tej chwili siedem w 2025 roku.

W bezpiecznych granicach wciąż funkcjonują dwa parametry. Dięki sukcesowi Protokołu Montrealskiego, który doprowadził do wycofania ponad 99 proc. substancji powiększających dziurę ozonową stabilne pozostaje zubożenie ozonu stratosferycznego . Co więcej przewiduje się, iż do 2040 roku warstwa ozonowa w pełni odbuduje się do poziomu z 1980 roku. W granicach normy pozostaje również zanieczyszczenie atmosfery aerozolami, choć regionalne zanieczyszczenie powietrza przez cały czas wpływa na systemy monsunowe i ekosystemy leśne.

Siedem przekroczonych granic obejmuje zmiany klimatyczne, przy czym stężenie CO2 w atmosferze osiągnie 423 części na milion w 2025 roku wobec sugerowanej bezpiecznej granicy 350 ppm. Inne naruszone systemy to: utrata bioróżnorodności, wylesianie, wyczerpywanie zasobów słodkiej wody, zakłócenia cyklu azotu i fosforu oraz uwalnianie nowych substancji chemicznych, takich jak tworzywa sztuczne i pestycydy.

/Fot: Oliver Clarke//

Idź do oryginalnego materiału