Sekretarz generalny Pałacu Elizejskiego Emmanuel Moulin ogłosił nazwiska pierwszych ministrów w rządzie Sébastiena Lecornu. Wielu z dotychczasowych członków gabinetu pozostanie na swoich stanowiskach. Do rządu wraca Bruno Le Maire.
Kilkunastu ministrów pozostaje na swoich stanowiskach; Bruno Retailleau i Gérald Darmanin pozostaną na czele swoich resortów – odpowiednio sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Na stanowiskach pozostaną także między innymi Jean-Noël Barrot (MSZ), Catherine Vautrin (zdrowie), Rachida Dati (kultura), Annie Genevard (rolnictwo), Elisabeth Borne (edukacja), Philippe Tabarot, ministre des Transports.
Zmiana nastąpi w ministerstwie gospodarki – miejsce Érica Lombarda zajmie Roland Lescure. Premiera Sébastiena Lecornu, który w poprzednim rządzie był ministrem obrony, zastąpi Bruno Le Maire, wieloletni szef resortu gospodarki.
Éric Woerth zostaje ministrem ds.terytoriów – czyli będzie odpowiadał za rozwój regionalny, współpracę z samorządami i politykę terytorialną Francji.
Rzeczniczką rządu została Aurore Bergé, dotychczasowa minister ds. równości kobiet i mężczyzn oraz walki z dyskryminacjami.
Nazwiska kolejnych członków rządu, w tym sekretarzy stanu zostaną podane we wtorek.
Pierwsze posiedzenie nowego rządu odbędzie się w poniedziałek, 6 października o godzinie 16 – poinformował sekretarz generalny Pałacu Elizejskiego Emmanuel Moulin. Spotkanie zwołał prezydent Emmanuel Macron.
Jean-Luc Mélenchon (LFI) skrytykował nowy rząd, nazywając go „powrotem dawnych polityków” z partii Republikanie (LR). Według niego gabinet ten kontynuuje politykę odpowiedzialną za społeczne cierpienie i szkody ekologiczne.
Jordan Bardella, szef Zjednoczenia Narodowego uznał, iż rząd składa się z dawnych zwolenników Macrona, którzy trzymają się niczym na tonącej tratwie Meduzy. Według niego rząd nie stanowi żadnej zmiany, a Francuzi oczekują właśnie prawdziwego przełomu.
(KzK / iFrancja.fr)