Pakt migracyjny: Belgia i Holandia stawiają warunek. Chodzi o pomoc finansową

3 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/pakt-migracyjny-belgia-i-holandia-stawiaja-warunek-chodzi-o-pomoc-finansowa/


Belgia i Holandia domagają się, aby Komisja Europejska uzależniła możliwość otrzymania pomocy w ramach nowego paktu migracyjnego od przestrzegania przez państwa UE kryteriów dublińskich, wynika z listu wysłanego do komisarza ds. migracji Magnusa Brunnera.

Według reguł dublińskich za rozpatrzenie wniosku o azyl odpowiada pierwsze państwo UE, do którego przybył dany imigrant. Rozwiązanie to od dawna krytykuje się jednak za nadmierne obciążanie państw znajdujących się na unijnych granicach zewnętrznych, do których trafia większość przybyszów.

Nowy unijny pakt migracyjny ustanawia natomiast system dzielenia się odpowiedzialnością za azyl między państwami członkowskimi – poprzez relokacje, wkłady finansowe lub wsparcie operacyjne.

Zgodnie z nowymi zasadami Komisja Europejska będzie mogła brać pod uwagę sposób stosowania przepisów dublińskich przy decydowaniu, które państwa otrzymają wsparcie w ramach unijnej solidarności.

Żądanie „pełnego przestrzegania zasad”

W liście wysłanym w zeszłym miesiącu do Komisji Europejskiej Belgia i Holandia podkreślają, iż należy utrzymać to powiązanie i egzekwować je. Wzywając Brukselę, by pełne stosowanie zasad dublińskich było rzeczywistym warunkiem uzyskania pomocy solidarnościowej z UE.

W październiku Komisja Europejska miała opublikować pierwszą ocenę pokazującą, które państwa członkowskie są najbardziej obciążone napływem migrantów i jakie zobowiązania wynikają z nowej „puli solidarności”.

Publikację raportu na razie opóźniono. Polski rząd ma dużą nadzieję, iż KE uwzględni szczególną sytuację naszego kraju, zmagającego się nie tylko z dużym napływem uchodźców z Ukrainy, ale też presją migracyjną na granicy z Białorusią.

„Pełne przestrzeganie systemu dublińskiego jest warunkiem wstępnym (uzyskania pomocy z UE – red.) napisali belgijska minister ds. migracji Anneleen Van Bossuyt i jej holenderski odpowiednik David van Weel. Dodali, iż „solidarność musi iść w parze z odpowiedzialnością”.

Napięcia między Północą a Południem

Inicjatywa dwóch północnych państw może ponownie rozbudzić dawne napięcia między Północą a Południem, które przez lata utrudniały rozmowy o polityce migracyjnej.

Kraje takie jak Włochy i Grecja, znajdujące się na pierwszej linii napływu migrantów przez Morze Śródziemne, od dawna mają problemy z kryteriami dublińskimi i odsyłaniem przez inne państwa imigrantów do państw „pierwszego wjazdu”. Zdaniem państw północnych powoduje to, iż to one ponoszą nieproporcjonalnie duży ciężar rozpatrywania wniosków azylowych.

Na ubiegłomiesięcznym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE w Luksemburgu w Belgia ponownie przedstawiła swoje stanowisko. – Każde państwo musi stosować kryteria dublińskie – powiedziała Van Bossuyt dziennikarzom, co powszechnie odebrano jako przytyk pod adresem Rzymu i Aten.

W liście zaapelowano, by Komisja Europejska usprawniła do połowy przyszłego roku wdrażanie zasad dublińskich, w tym opracowała plan działań z mierzalnymi wskaźnikami dla wszystkich państwa członkowskiego.

Wezwano także do tego, aby raport KE w sprawie stopnia obciążenia poszczególnych państw imigracją był przejrzysty, aby można było na jego mocy określić „systemowe niedociągnięcia” w krajowych systemach azylowych.

Jak wskazują ministrowie, takie ustalenia mogłyby pozwolić innym państwom członkowskim wstrzymać wkłady solidarnościowe wobec krajów, które „nie wywiązują się lub odmawiają wywiązania się ze swoich zobowiązań prawnych”.

Przeciążone systemy azylowe

Belgia i Holandia wskazują, iż ich systemy azylowe są w tej chwili mocno obciążone z powodu tzw. wtórnych ruchów migracyjnych – czyli przypadków, gdy osoby ubiegające się o azyl, po przybyciu do państw południowych, przemieszczają się dalej na północ.

Według ich danych ok. 60 proc. wniosków azylowych w obu krajach pochodzi właśnie z takich przypadków, co obciąża infrastrukturę przyjmującą i usługi publiczne.

Autorzy listu ostrzegają też przed nierealistycznymi oczekiwaniami wobec wielkości unijnej „puli solidarnościowej”. Ich zdaniem powinna ona pozostać „realistyczna i możliwa to zarządzania”, tym bardziej iż część nowych obowiązków zacznie obowiązywać dopiero w połowie przyszłego roku.

Belgia przewodzi także przedstawionej w ubiegłym miesiącu inicjatywie w sprawie unijnej koordynacji deportacji nielegalnych i przestępczych obywateli Afganistanu. Plan ten popiera 19 innych państw UE.

Belgijskie władze zaapelowały do Komisji Europejskiej o umożliwienie zarówno dobrowolnych, jak i przymusowych powrotów Afgańczyków, którzy nie mają prawa pobytu w UE – w szczególności tych, którzy stanowią zagrożenie dla porządku publicznego.

Idź do oryginalnego materiału