4 godzin temu
Aktywiści z ruchu Ostatnie Pokolenie przeprowadzili zapowiadany wcześniej marsz przez warszawskie mosty. Uczestnicy protestu zebrali się rano na placu Zamkowym, skąd wyruszyli prawym pasem trasy W-Z w kierunku mostu Śląsko-Dąbrowskiego.
Fot. Ostatnie Pokolenie / X
Przebieg protestu
Marsz rozpoczął się od krótkiej konferencji prasowej po godzinie 10. Aktywiści, niosąc dużych rozmiarów polską flagę, przemieszczali się mostem Śląsko-Dąbrowskim, zapowiadając kontynuację przemarszu przez most Świętokrzyski i Poniatowskiego. Całemu wydarzeniu towarzyszyła asysta policji.
Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji potwierdził legalność zgromadzenia: „Zgromadzenie jest zarejestrowane. Udzielamy asysty, tak, jak w każdym innym przypadku, aby zabezpieczyć miejsce przemarszu i ich uczestników”. Funkcjonariusz zaznaczył, iż protest przebiegał spokojnie, bez żadnych incydentów, a przejazd mostami nie został zablokowany.
Czas protestu a matury
W odpowiedzi na obawy dotyczące możliwych utrudnień dla maturzystów, Ostatnie Pokolenie wydało oświadczenie, w którym zapewniło, iż protest rozpoczął się dopiero po rozpoczęciu egzaminów, aby nie utrudniać dojazdów uczniom. Organizatorzy podkreślili, iż nie mieli zamiaru zakłócać przebiegu matur.
Postulaty aktywistów
Marsz przez warszawskie mosty to rezultat nieuwzględnienia przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego postulatów organizacji. Według oświadczenia Ostatniego Pokolenia, prezydent stolicy otrzymał ultimatum: albo poprze ich postulaty i zorganizuje spotkanie z premierem, albo w Warszawie odbędą się protesty. Termin na odpowiedź upłynął 4 maja.
Główne postulaty ruchu Ostatnie Pokolenie to:
- Przekierowanie środków zaplanowanych na rozbudowę autostrad i dróg ekspresowych na regionalny i lokalny transport publiczny
- Wprowadzenie miesięcznego biletu w cenie 50 złotych na transport regionalny i lokalny
Aktywiści argumentują, iż ich działania mają na celu walkę z wykluczeniem transportowym i promowanie rozwiązań przyjaznych dla klimatu.
