Słyszymy z ust polityków o „epoce przedwojennej” (D. Tusk), o zagrożonej Rumunii, jeżeli Rosja pokona Ukrainę (E. Macron), a wcześniej o pochodzie Putina przez wyżyny i niziny Europy: od Gruzji, przez Ukrainę i kraje bałtyckie do Polski (L. Kaczyński). Powstaje pytanie, czy to propagandowa maskirowka, by skłonić społeczeństwa do poparcia wydatków na nowy wyścig zbrojeń,...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Operatorzy strachu. Wojna bez końca w kryzysie bez końca
Powiązane
Wpis o Meloni wywołał burzę. Opozycja żąda wyjaśnień
55 minut temu
TYLKO U NAS. Kaleta: Prezydent jest strażnikiem konstytucji
1 godzina temu
Polecane
Podział na czwórki. Tak wygląda tabela Orlen Basket Ligi
50 minut temu
Podejrzewali wyciek gazu
1 godzina temu
Incydent przed biurem Platformy Obywatelskiej
1 godzina temu
Kibole obrzucili autobus kamieniami. Jest ofiara śmiertelna
1 godzina temu
Eksport wciąż napędza gospodarkę Chin
1 godzina temu