"Decyzję Rady Naczelnej naszego koalicjanta – PSL – o faktycznym zakończeniu projektu Trzeciej Drogi, przyjmujemy ze zrozumieniem i wdzięcznością. [...] Perspektywa samodzielnego startu w kolejnych wyborach daje nam dziś poczucie szczerej, politycznej radości" – napisał we wtorek po godz. 22:00 Szymon Hołownia.
Zupełnie inne stanowisko przedstawiają jednak politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Uchwały takiej nie było, natomiast była dyskusja, iż jako formacja jesteśmy gotowi do samodzielnego startu w wyborach – powiedział rzecznik PSL Miłosz Motyka w rozmowie z PAP, co cytuje Onet.
Co się dzieje z Trzecią Drogą? W PSL dementują oświadczenie Hołowni
W podobnym tonie wpis Hołowni skomentował Piotr Zgorzelski. – Nie było takiej decyzji – przekazał wicemarszałek Sejmu. – Dyskusja była w tym tonie, ale uchwały jako takiej nie było – dodała kolejna posłanka PSL Urszula Pasławska.
We wtorek wieczorem 17 czerwca "Gazeta Wyborcza" podała, iż projekt pod nazwą Trzecia Droga, czyli sojusz Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego, dobiegł końca. – Wybory parlamentarne dopiero za dwa lata. Nie wiemy, co się wydarzy wcześniej. Ale musimy już czynić przygotowania – tak istotny polityk PSL tłumaczył w rozmowie z dziennikiem decyzję o zakończeniu kampanijnej współpracy ludowców z partią Szymona Hołowni.
W wieczornym wpisie lider Polski 2050 przekazał, iż Rada Krajowa jego partii została zwołana na 28 czerwca. "Jeszcze raz potwierdzimy na niej naszą determinację do konstruktywnej współpracy z naszymi partnerami w walce o 'odkuwetowanie' spółek, naprawdę publiczne media, tanie i dostępne mieszkania, bezpieczeństwo cyfrowe naszych dzieci. W odnowionym rządzie Koalicji 15 października będziemy rzecznikami odważnego rozwoju" – dodał marszałek Sejmu.
Przypomnijmy, iż Trzecia Droga została utworzona przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku, w których PSL i Polska 2050 wystartowały jako koalicjanci. Obie partie stanęły pod wspólnym szyldem również w wyborach samorządowych, a także do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku.
Wspólnym kandydatem sojuszu PSL i Polski 2050 w tegorocznych wyborach prezydenckich był z kolei Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu poniósł jednak dotkliwą porażkę – w I turze zdobył zaledwie 4,99 proc. głosów.
Sondaże – szczególnie te z ostatnich kilku tygodni – pokazywały natomiast, iż Trzecia Droga nie uzyskałaby wymaganego dla koalicji 8-procentowego progu wejścia do Sejmu w kolejnych wyborach parlamentarnych.