Ogromna liczba seniorów nie dostanie w tym roku 14 emerytury. Wszystko z jednego powodu

7 godzin temu

Dostajesz rentę wdowią? Możesz stracić czternastą emeryturę. Twoja emerytura wzrosła po waloryzacji? Też możesz stracić dodatek. Wrześniowe świadczenie trafi tylko do seniorów z najniższymi dochodami, a próg 2900 złotych brutto odcina coraz więcej osób od wsparcia.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Nie wszyscy seniorzy dostaną 14. emeryturę lub dostaną zmniejszoną. Im lepiej im się powodzi finansowo, tym mniej wsparcia otrzymują od państwa. Paradoks polega na tym, iż emeryt zarabiający 4000 złotych brutto dostanie symboliczną kwotę, a przy 4800 złotych straci dodatek całkowicie.

Portal biznes.interia.pl wyliczył, iż całkowite prawo do czternastki tracą seniorzy otrzymujący około 4050 złotych netto miesięcznie. To nie są bogaci emeryci – to przeciętnie zarabiający seniorzy, którzy przekroczyli arbitralnie ustalony próg.

Waloryzacja problematyczna

Marcowa waloryzacja emerytur o 6,78 procent stała się przekleństwem dla części seniorów. Choć ich świadczenia wzrosły, jednocześnie wielu straciło prawo do czternastej emerytury lub otrzymało ją w pomniejszonej wysokości. Podwyżka może więc jednocześnie oznaczać stratę.

Mechanizm jest bezlitosny: próg 2900 złotych brutto nie uległ zmianie mimo waloryzacji. Emeryt, który przed marcem otrzymywał 2850 złotych i dostawał pełną czternastkę, po podwyżce może mieć 3040 złotych i stracić 140 złotych z dodatku. W praktyce jego sytuacja finansowa się pogorszyła. Emerytura minimalna wzrosła z 1780,96 do 1878,91 złotych, ale próg pozostał zamrożony. System działa według zasady „złotówka za złotówkę” – każda złotówka emerytury powyżej 2900 złotych brutto oznacza złotówkę mniej z czternastki. To proste, ale bolesne dla seniorów.

Renta wdowia też może pomniejszyć lub odebrać czternastkę

Wprowadzona w lipcu renta wdowia, choć jest ogromnym wsparciem, może pozbawić seniorów innego wsparcia. Seniorzy łączący własne świadczenie z rentą po zmarłym małżonku często przekraczają próg 2900 złotych brutto, co automatycznie redukuje lub eliminuje czternastą emeryturę.

To klasyczny przykład tego, jak jedna rządowa reforma niszczy drugą. Senior dostaje dodatkowe pieniądze z renty wdowiej, ale traci je w postaci czternastki. Szczególnie dotknięte są osoby, które przez lata otrzymywały dodatek i nagle go straciły z powodu nowego świadczenia.

Przykład: wdowa z emeryturą 2600 złotych dostawała pełną czternastkę. Po wprowadzeniu renty wdowiej jej łączne świadczenie wzrosło do 3100 złotych, więc straci 200 złotych z czternastki. Reforma dała jej więcej, ale jednocześnie odebrała część wsparcia.

Problem polega na tym, iż renta wdowia to stałe świadczenie wypłacane przez cały rok, a czternastka to jednorazowy dodatek. W skali roku senior może więc zyskać, ale we wrześniu poczuje stratę.

Te osoby są z definicji wykluczone, niezależnie od dochodu

Przepisy tworzą dwie kategorie emerytów: tych uprawnionych do pomocy i tych „za bogatych” na wsparcie. Sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku nie dostają czternastki niezależnie od wysokości swoich świadczeń. Ta regulacja zakłada, iż ich emerytury są wystarczająco wysokie.

Z dodatku wyłączeni są też laureaci największych sportowych wydarzeń międzynarodowych, którzy otrzymują specjalne świadczenia dożywotnie. Lista obejmuje medalistów olimpijskich i mistrzostw świata – państwo uznaje, iż ich dotychczasowe wsparcie jest wystarczające.

Brak prawa do czternastki mają również biorcy świadczenia przedemerytalnego, którzy przekroczyli limit dorabiania i mieli zawieszoną wypłatę. Ta grupa formalnie pobiera świadczenia, ale faktycznie z nich nie korzysta ze względu na dodatkowe zarobki.a

Idź do oryginalnego materiału