Odnowa demokracji. George Clooney na Igrzyskach Wolności

4 dni temu

Znalezienie nowej opowieści dla demokracji to teraz najważniejsza misja stojąca przed nami. Kto może być lepszą inspiracją niż jeden z najbardziej charyzmatycznych twórców filmowych naszych czasów?

Zamiast załamywać ręce nad stanem świata potrzebujemy zastrzyku energii i inspiracji. Odwagi do myślenia wbrew schematom. Do wyjścia do ludzi, żeby mówić im jak jest, a nie co wydaje się nam, iż chcieliby usłyszeć. Potrzebujemy globalnej, europejskiej, polskiej mobilizacji na rzecz lepszego świata – bez nienawistnych ideologii, która mogą pogrążyć nas w wojnie domowej i chaosie.

Zamiast chować głowę w piasek musimy stanąć i jasno powiedzieć, iż wolność jednostki, prawo do życia po swojemu, bez formatowania pod dyktando wstecznych poglądów nacjonalistów i politycznych manipulatorów, jest naszym przyrodzonym prawem. I iż będziemy o to prawo walczyć.

Ale walka o wartości nie oznacza obrony status quo. Przebrzmiałych sporów z poprzedniego wieku, nieudolnych polityków, źle działających instytucji publicznych. Biurokracji i hipokryzji.

George Clooney zrealizował kilka świetnych filmów o tematyce społeczno-politycznej, do których będziemy chcieli nawiązać: „Good Night and Good Luck”, „Operacja Argo” czy „Idy marcowe”. Ale jest też osobiście jednoznacznie zaangażowany po stronie liberalnej demokracji i przeciwko tendencjom populistycznym i autorytarnym.

Zwycięstwo Donalda Trumpa w USA zachwiało wiarę w liberalną demokrację. Oto człowiek, który podżegał do ataku na Kapitol i chciał zmienić demokratyczny wynik wyborów w USA został ponownie wybrany prezydentem. Sojusz Trumpa z Elonem Muskiem, choć krótkotrwały, pokazał ogromną siłę z jaką rząd USA może wspólnie z zależnymi od siebie korporacjami wpływać na polityczną i społeczną rzeczywistość na świecie.

Przemówienie JD Vance’a w Monachium, otwarte wsparcie dla skrajnie prawicowej AFD, partii której sukces byłby dla niemieckiej demokracji i dla bezpieczeństwa Polski śmiertelnym zagrożeniem, to pokazuje jaka jest stawka przeciwstawienia się niebezpiecznej, nacjonalistycznej rewolucji wspieranej przez Trumpa w Europie.

Autorytarna Rosja, która chce zniszczyć Ukrainę, ale też świat reguł i wartości, które ograniczają władzę Kremla. Już niedługo może zagrozić nam bezpośrednio. Jej sojusznicy wykonują część roboty za nią: od Le Pen we Francji, przez Victora Orbana na Węgrzech, po wpływowe prorosyjskie środowiska w Niemczech, we Włoszech czy w naszym regionie.

W Polsce wybory prezydenckie wygrał ideologiczny sojusznik Donalda Trumpa. Istnieje ryzyko, iż już niedługo skrajnie prawicowa koalicja będzie w swobodny sposób kształtować prawo, a z nim nasze życie, w Polsce.

Strach, obawa, niepewność – to są emocje, które towarzyszą nam gdy myślimy o kierunku w którym zmierza świat. O tym z czym będą musiały się konfrontować nasze dzieci.

Igrzyska Wolności “Czas niepewności” 24-26 października w Łodzi, będą miejscem gdzie podejmiemy to wyzwanie.

Jeśli cenisz życie w zgodzie ze sobą, otwartość na świat, rozmowę o sprawach najważniejszych, bez fałszu i cenzury to jest miejsce dla Ciebie.

Inspirujmy się wzajemnie. Wspólnie poszukajmy odpowiedzi. Opanujmy niepewność. Bądźmy razem.

Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny Liberté!, współzałożyciel Igrzysk Wolności

Idź do oryginalnego materiału