4 godzin temu
Prezydencka decyzja wywołała natychmiastową lawinę reakcji w świecie polityki. Jedni mówią o obronie fundamentów państwa, inni – o brutalnym ciosie w przedsiębiorców. Weto do kontrowersyjnej ustawy stało się punktem zapalnym, który zdominował debatę publiczną i podzielił opinię polityków na ostre, nieprzejednane obozy.
fot. Warszawa w Pigułce
Prezydenckie weto wywołało burzę. Ustawa o składce zdrowotnej zatrzymana
Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla części przedsiębiorców rozpaliła polityczną debatę. Ruch ten podzielił scenę polityczną i wzmocnił napięcia między rządem a głową państwa. Jedni mówią o uderzeniu w polską przedsiębiorczość, inni – o koniecznej obronie niedofinansowanego systemu ochrony zdrowia.
Rząd kontra prezydent. Tusk reaguje ostro
Premier Donald Tusk nie krył rozczarowania decyzją głowy państwa. Przypomniał, iż to rząd PiS wcześniej podniósł składkę, a jego gabinet próbował ją przywrócić do bardziej akceptowalnego poziomu. „Szkodzą, bo wciąż mogą” – napisał Tusk w mediach społecznościowych, przypominając jednocześnie o zbliżających się wyborach prezydenckich.
Duda odpowiada: „Nie pozwólcie!”
Na ripostę prezydenta nie trzeba było długo czekać. Andrzej Duda zarzucił rządowi, iż próbuje zmieniać reguły kosztem większości obywateli. W jego opinii nowa ustawa była nieprzemyślana i niepoparta odpowiednimi konsultacjami społecznymi. Tym samym, jak podkreśliła prezydencka minister Małgorzata Paprocka, weto miało uchronić system przed destabilizacją.
Kosiniak-Kamysz i opozycja: „Cios w 2,5 mln przedsiębiorców”
Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, ocenił decyzję jako uderzenie w jeden z fundamentów gospodarki – małe i średnie przedsiębiorstwa. Zapowiedział też, iż ustawa wróci do Sejmu po wyborze nowego prezydenta. Głos zabrali również politycy Polski 2050. Poseł Ryszard Petru przypomniał, iż Duda wcześniej podpisał Polski Ład, który pogorszył sytuację wielu firm. Teraz, jego zdaniem, uniemożliwia naprawienie szkód.
Lewica zadowolona: „To dobra wiadomość dla pacjentów”
Z kolei przedstawiciele Lewicy stanęli po stronie prezydenta. Posłanka Marcelina Zawisza zaznaczyła, iż system zdrowia jest dramatycznie niedofinansowany, a utrata kolejnych miliardów mogłaby oznaczać dalsze pogorszenie jakości leczenia. W podobnym tonie wypowiedziała się wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, podkreślając, iż to adekwatna decyzja z punktu widzenia pacjentów i personelu medycznego.
Ekonomia czy populizm? Trwa polityczna walka o narrację
Janusz Cieszyński z PiS wskazał, iż większość powiatowych porodówek na Mazowszu odnotowała straty za ubiegły rok. Obniżka składki w takiej sytuacji to – jak powiedział – „Himalaje populizmu”. Monika Wielichowska z KO przypomniała, iż temat wróci po wyborach prezydenckich. Europoseł Michał Kobosko z Polski 2050 zasugerował, iż decyzja Dudy mogła być politycznie zgrana z kryzysem wokół jego obozu politycznego.
