"Ziobro. Pamiętasz, jak leżałem na podłodze z pistoletem przystawionym do głowy?" – napisał Włodzimierz Czarzasty na platformie X. Dodał nagranie, gdzie dalej w ostrych słowach przypomniał sytuację z 2007 roku.
Ostro na linii Czarzasty-Ziobro. Przypomniał mu sytuację z 2007 roku
"Jak podniesiesz łeb, to ci go k**wa odstrzelimy" – tak zaczął Czarzasty swoje nagranie. I zwrócił się bezpośrednio to Zbigniewa Ziobry: "Pamiętasz, jak o 6 rano wprowadziłeś mi do domu policję, jak położyłeś na ziemi moją żonę, gołą, jak wszedłeś do sypialni mojej córki, jak wszedłeś do sypialni mojego syna. Pamiętasz to?".
I kontynuował: "Pamiętasz, jak leżałem na podłodze, a ludzie, którzy za twoją wiedzą weszli do mnie do domu, trzymali mi pistolet przy głowie i mówili: Jak podniesiesz łeb, to ci go k...wa odstrzelimy? Pamiętasz to?"
Tak przewodniczący Nowej Lewicy podsumował swoją wypowiedź: "Więc, jak ludzie się teraz spytają, czy byłeś w stanie być szefem grupy przestępczej, czy byłeś w stanie wykorzystywać ludzi, to ja ci powiem – byłeś w stanie. Budapeszt cię nie uratuje".
"Zablokowano ulicę, na której mieszkam"
W swoim nagraniu Włodzimierz Czarzasty przypomniał wydarzenia z marca 2007 roku, kiedy, jak mówił, do jego domu oraz domów jego dzieci wkroczyły oddziały antyterrorystyczne. – Zablokowano ulicę, na której mieszkam. Weszli tam, jak mówili, by szukać wspólnika lub broni zabitego na ulicy, na której mieszkam, bandyty (zabójcy dwóch osób z Wołomina – przyp. red.) – opowiadał dziennikarzom, co cytuje RMF FM.
Czarzasty opowiadał, iż cała jego rodzina została zmuszona do leżenia na podłodze, a jego syn został na krótko zatrzymany. – Gdy zrobiło mi się niewygodnie, spytałem, czy mogę ruszyć głową. Wtedy usłyszałem od trzymających przy mojej głowie pistolety antyterrorystów: "nie ruszaj się, bo Cię k**wa zabiję" – mówił.
Po akcji nikt nie miał ich przeprosić. Policja tłumaczyła wówczas, iż działania były związane z poszukiwaniem sprawcy zabójstwa, jednak podejrzenia wobec rodziny Czarzastego ostatecznie się nie potwierdziły.
Afera wokół Ziobry
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, śledczy twierdzą, iż Zbigniew Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą i przywłaszczyć pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. W sumie jest podejrzany o popełnienie 26 przestępstw, w ramach których grupa miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł. Ziobro zaznaczył, iż nie zamierza zrzekać się immunitetu.
Rozpatrzenie wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Ziobry odbędzie się w Sejmie w czwartek 6 listopada o godzinie 16:00.
O miejsce pobytu oraz powrót do kraju Zbigniewa Ziobry portal Onet zapytał żonę byłego ministra, Patrycję Kotecką-Ziobro. "Szanowny Panie Redaktorze! o ile chodzi o piątek, mąż sam będzie na bieżąco informować opinię publiczną. Serdecznie pozdrawiam, z wyrazami szacunku! PK" – napisała krótko dziennikarzom jego żona.

2 godzin temu












