Od początku sierpnia Polańczyk zyskał nową atrakcję, która gwałtownie trafia na listę obowiązkowych miejsc do odwiedzenia. Na szczycie budynku Amer-Pol powstał punkt widokowy, z którego widać zarówno zaporę w Solinie, rozległe wody Jeziora Solińskiego, jak i bieszczadzkie pasma górskie.
Platforma widokowa mieści się na dwóch kondygnacjach. Na górze można nie tylko podziwiać krajobrazy, ale też odpocząć przy domowej lemoniadzie i kawałku lokalnego ciasta. Przy punkcie zamontowano lunetę, z której można korzystać bez wrzucania monet – rzadkość w turystycznych miejscach tego typu.
Dojście do punktu widokowego jest proste i w pełni bezpłatne. Wystarczy wejść głównym wejściem do Amer-Pol, a następnie wjechać windą obok recepcji na samą górę. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, które pozwoli gościom spojrzeć na Polańczyk i Solinę z innej perspektywy – mówi Henryk Koszałka, właściciel Amer-Pol. – Pomysłów na nowe atrakcje mamy jeszcze sporo – dodaje.