Do Sejmu trafiła propozycja wprowadzenia tzw. „wstecznego 800 plus” – świadczenia dla seniorów jako rekompensaty za wychowanie dorosłych już dzieci. Autorzy projektu chcą, by emeryci otrzymywali dodatek do świadczenia – 400 zł za jedno dziecko lub 800 zł za dwoje i więcej. Pomysł budzi ogromne emocje – od poparcia za „sprawiedliwość pokoleniową” po ostrzeżenia przed miliardowymi kosztami dla budżetu państwa.

Fot. Warszawa w Pigułce
800 plus dla seniorów? Nowy pomysł: pieniądze za wychowanie dorosłych dzieci
W Polsce pojawił się pomysł, który może całkowicie zmienić sposób myślenia o programie „Rodzina 800 plus”. Tym razem chodzi nie o rodziców wychowujących dzieci teraz, ale o tych, którzy zrobili to wiele lat temu — bez wsparcia państwa. Do Sejmu ponownie trafiła petycja w sprawie wprowadzenia „wstecznego 800 plus”, czyli dodatku dla emerytów, którzy wychowali dorosłe już dzieci.
Autorzy inicjatywy argumentują, iż to kwestia sprawiedliwości międzypokoleniowej. Dzisiejsi seniorzy mieli często po kilka dzieci, a w latach 80. czy 90. nie mogli liczyć na żadne wsparcie socjalne. Dziś ich dzieci pracują, płacą podatki i zasilają budżet państwa — dlatego, zdaniem pomysłodawców, ich rodzicom należy się symboliczna rekompensata.
Pomysł: 800 plus jako dodatek do emerytury
Zgodnie z projektem, świadczenie miałoby być wypłacane w formie dodatku do emerytury.
- 400 zł miesięcznie dla rodziców, którzy wychowali jedno dziecko,
- 800 zł miesięcznie dla tych, którzy wychowali dwoje lub więcej dzieci.
Pieniądze trafiałyby bezpośrednio na konto emeryta, podobnie jak inne dodatki (np. czternastka). Jak tłumaczą autorzy petycji, państwo przez dekady korzystało z pracy i podatków dzieci wychowanych przez tych ludzi, dlatego należałoby im się choć częściowe wyrównanie.
Kiedy pojawił się pomysł?
To nie jest nowa inicjatywa. Pierwsza petycja w tej sprawie trafiła do Sejmu już w 2023 roku, jednak wówczas nie została skierowana do dalszych prac. W maju 2025 r. temat wrócił – tym razem z większym poparciem społecznym i medialnym. Projekt trafił do odpowiedniej komisji, gdzie ma zostać przeanalizowany pod kątem finansowym.
Zwolennicy pomysłu wskazują, iż to forma symbolicznego docenienia pokolenia, które zbudowało dzisiejszą Polskę. – Ci ludzie wychowywali dzieci w czasach, gdy państwo nie dawało nic. Dziś należałoby im się coś w zamian – argumentują inicjatorzy projektu.
Ile kosztowałby taki program?
Według szacunków ekonomistów, „wsteczne 800 plus” mogłoby kosztować budżet państwa choćby kilkanaście miliardów złotych rocznie, w zależności od przyjętych kryteriów. Przeciwnicy ostrzegają, iż tak duże wydatki mogłyby zagrozić stabilności finansów publicznych.
Wątpliwości budzą też kwestie organizacyjne. Jak ustalić, kto dokładnie wychował dziecko? Jak rozwiązać sytuacje po rozwodach lub przy rodzinach patchworkowych? Te pytania – jak wskazują eksperci – mogą okazać się najważniejsze w debacie nad realnym kształtem programu.
Alternatywa: jednorazowa rekompensata zamiast stałego dodatku
W obliczu wysokich kosztów pojawiła się także alternatywna propozycja – zamiast comiesięcznego dodatku, państwo mogłoby wypłacić jednorazową rekompensatę. Miałaby ona charakter symboliczny i zależałaby od liczby wychowanych dzieci.
Takie rozwiązanie – zdaniem ekonomistów – byłoby bardziej realne do wdrożenia i nie generowałoby stałych wydatków budżetowych. Jednocześnie stanowiłoby formę podziękowania dla pokolenia, które w trudnych czasach wychowało dzieci bez wsparcia państwa.
Sprawiedliwość pokoleniowa czy kosztowny gest?
Debata wokół „800 plus dla seniorów” pokazuje, jak bardzo zmienia się społeczne myślenie o polityce rodzinnej. Dla jednych to spóźnione uznanie dla rodziców, którzy nie mieli żadnej pomocy, dla innych – ryzykowny pomysł, który mógłby rozchwiać budżet.
Na razie rząd nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Jednak rosnące poparcie społeczne i presja opinii publicznej mogą sprawić, iż temat ponownie wróci do sejmowej debaty.

2 godzin temu













