Nowa odsłona "sporu o krzesło"? "Nie będziemy przy stole, a w menu"

3 godzin temu

"Nie będziemy przy stole, a w menu" - powiedział Jerzy Marek Nowakowski, mówiąc o tym, co się stanie, o ile polscy politycy nie osiągną porozumienia. W piątkowym "Punkcie widzenia Szubartowicza" ekspert wskazał również, co mogło zadecydować o niezaproszeniu Karola Nawrockiego na szczyt w Waszyngtonie.

Jerzy Marek Nowakowski, dyrektor Akademickiego Centrum Analiz Strategicznych, był gościem Przemysława Szubartowicza. W piątkowym "Punkcie widzenia Szubartowicza" wypowiedział się na temat poniedziałkowej wizyty Wołodymyra Zełenskiego oraz niektórych europejskich liderów w Białym Domu. Na spotkaniu zabrakło polskiego przedstawiciela.

ZOBACZ: Szczyt w Waszyngtonie bez Polski. Szłapka o dwóch scenariuszach

Nowakowski wyraził przekonanie, iż z rozmów wkluczono Karola Nawrockiego ze względu na to, iż w trakcie telekonferencji europejskich liderów "zaczął mówić Trumpowi, co miał robić". - Trump tego bardzo nie lubi. Prezydent Nawrocki sam powiedział, iż zwracał uwagę Trumpowi, iż Rosjanie są niewiarygodni - powiedział ekspert.

"To jest naprawdę wyjątkowe". Nowakowski o relacjach Nawrockiego z Trumpem

Były ambasador RP na Łotwie i w Armenii zwrócił uwagę na to, iż "skład Waszyngtonu i tej konferencji był w zasadzie taki sam, z jedną różnicą". - Na miejscu Nawrockiego pojawiła się Giorgia Meloni - powiedział. W dalszej części swojej wypowiedzi Nowakowski wskazał jednak, iż "niewątpliwie Trump ma sympatię do tego środowiska, z którego wywodzi się Nawrocki".

ZOBACZ: Nawrocki na telekonferencji z Trumpem. "Reprezentuje Polskę"

- Ponadstandardowo (Trump - red.) spotkał się z Nawrockim jako kandydatem, za chwilę będzie jednym z pierwszych przywódców, którzy zobaczą go tak krótko po objęciu urzędu. To jest naprawdę wyjątkowe - argumentował swoją tezę, zaznaczając, iż Trump "to polityk niezwykle skuteczny" i "człowiek o niewątpliwie potężnej osobowości oraz inteligencji".

"To jest rzecz absolutnie podstawowa". Nowakowski uderzył w rządzących

Choć Nowakowski wskazał, iż relacje polsko-amerykańskie są konsekwentnie budowane, zaznaczył on, iż konieczne jest to, aby polscy politycy doszli do porozumienia. Zwrócił on uwagę na to, iż niezbędne jest pozostanie solidarnym mimo podziałów ideologicznych oraz powiedział, iż istnieje konieczność zdefiniowania strategii realizacji polskich interesów.

- My nie mówimy jednym głosem, a to jest rzecz absolutnie podstawowa. o ile nie mówimy jednym głosem, to otwieramy drzwi do tego, żeby zarówno sojusznicy, jak i przeciwnicy, nas po prostu rozgrywali - mówił Nowakowski. - I rozgrywają nas bardzo często jak dzieci. Wobec tego to nie jest pytanie, czy byłoby dobrze, gdyby nasza polityka była uzgodniona. To jest konieczność, o ile chcemy cokolwiek znaczyć. Jeżeli natomiast tego nie zrobimy, to wtedy nie będziemy przy stole, tylko w menu - podsumował ekspert.

WIDEO: Michał Kołodziejczak ostro o tzw. ustawie wiatrakowej. Apeluje do prezydenta
Idź do oryginalnego materiału