27 stycznia 2026 roku będzie dniem przełomowym dla świata. Skończę wtedy lat 70, a przypomnę tylko, iż 1956 był rokiem szczególnym.
Na początku 2026 wszyscy zdadzą sobie sprawę, iż USA, mogąc skończyć wojnę dostarczając odpowiednią ilość broni Ukrainie, nie zrobili tego, bo bardziej im zależy na sprzedaży broni na cały świat.
Blamaż USA będzie końcem „światowego żandarma”.
Wykorzysta to Xi, który ma wszystkie karty w ręku, żeby skończyć wojnę. Wymieni Putina na nowego genseka, wymieni Zelenskiego na nowego prezydenta. Nowi przywódcy Rosji i Ukrainy gwałtownie się dogadają, bo tak im każe Xi.
Pokojowego Nobla 2026, a może 2027, dostanie Xi.
I wtedy nikt nie zareaguje, jak Chiny przejmą Tajwan, oczywiście za obopólną zgodą.
Political fiction? Zobaczymy.
Michał Leszczyński
