Drodzy Strażnicy i Strażniczki patriarchatu, ja, młoda dziewczyna, lat 37, „pani Helenka” (bo tak milej, prawda?), a nie „doktor Helena Anna Jędrzejczak”, mam do Was jedną prośbę: przestańcie kłamać, iż chodzi Wam o godność urzędu lub profesjonalizm. Powiedzcie odważnie i wprost, iż marzy się Wam może nie Gilead, ale chociaż Stepford.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Nie Sanna Marin jest problemem, a patriarchat
Powiązane
Siemoniak ujawnia: 98% skuteczność obrony granicy
1 godzina temu
Przygotowania do implozji komunistycznych Chin
1 godzina temu
Ursula von der Leyen obroniła fotel
2 godzin temu
Polecane
Zatrzymali dwóch sprawców pobicia
48 minut temu
Okradł pocztę. Zatrzymał go policjant po służbie
50 minut temu
Marsz przeciw przemocy domowej w Suchej Beskidzkiej
51 minut temu