Czołówka bez większych zmian, ale z nowymi graczami
Liderem cenowym przez cały czas pozostaje Dacia Spring – z katalogową ceną wynoszącą 76 900 zł. W rzeczywistości mówimy jednak o pojeździe wyprodukowanym w Chinach, co dobrze wpisuje się w szerszy trend. Do zestawienia dołączyły dwa nowe modele: BYD Dolphin Surf oraz Dongfeng Box, oferujące większe akumulatory i bogatsze wyposażenie niż wiele europejskich odpowiedników w wyższej klasie cenowej. Zestawienie uzupełniają Leapmotor T03 i Hyundai Inster – ten ostatni jako jedyny reprezentuje motoryzację spoza Chin.
Warto dodać, iż przedstawione ceny to stawki katalogowe – przed ewentualnymi promocjami dealerów i bez uwzględnienia dopłat.
Dopłaty z programu NaszEauto zmieniają obraz rynku
Program NaszEauto, oferujący dofinansowanie do zakupu, leasingu i najmu długoterminowego, może obniżyć cenę pojazdu choćby o 40 tys. zł. W praktyce oznacza to, iż najtańszy elektryk – Dacia Spring – może kosztować niespełna 37 tys. zł, a pozostałe modele również spadają poniżej granicy 60–70 tys. zł. To kwoty, które znacząco zwiększają konkurencyjność elektryków względem samochodów spalinowych w segmencie A i B.
Małe elektryki a transformacja energetyczna
Miejskie samochody elektryczne o niewielkich bateriach wpisują się w założenia zrównoważonej mobilności – szczególnie jeżeli są ładowane energią pochodzącą z OZE, np. z domowej instalacji fotowoltaicznej. Niska masa i umiarkowany zasięg sprawiają, iż pojazdy te dobrze pasują do miejskiego stylu życia i nie obciążają nadmiernie sieci elektroenergetycznej. Coraz częściej są też integrowane z systemami smart home i lokalnymi magazynami energii.
Źródło: Globenergia, analiza własna dostępnych na rynku modeli
#elektromobilność #autaelektryczne #OZE #NaszEauto #mobilność #transport