Czy strażacy ochotnicy powinni płacić podatek od pieniędzy, które dostają w ramach symbolicznego ekwiwalentu za swoją służbę? To pytanie od dawna budzi emocje w całej Polsce.
Posłowie interweniują
Sprawa, która dotyczy tysięcy druhów i druhen, trafiła do Sejmu. Posłowie zwrócili się do ministra finansów z prośbą o zmianę przepisów, które – jak mówią – są niesprawiedliwe wobec ludzi poświęcających swój czas i zdrowie dla innych.
Ochotnicze straże pożarne są fundamentem bezpieczeństwa publicznego. To oni często jako pierwsi reagują na pożary, wypadki czy skutki klęsk żywiołowych. Ale wykonują też wiele dodatkowych zadań – zabezpieczają imprezy, pomagają gminom w działaniach gospodarczych, szkolą się, by być coraz skuteczniejsi. Ekwiwalent, który im się wypłaca, to nie jest wynagrodzenie, ale symboliczna rekompensata za poświęcony czas. Trudno zaakceptować, iż choćby z tego muszą oddawać część państwu – mówi posłanka z regionu Sylwia Bielawska.
Podobnie uważa poseł Marek Jan Chmielewski, który podkreśla, iż służba w OSP to nie praca na etacie, ale misja:
Druhowie z OSP to ludzie, którzy nie oglądają się na zegarek ani na pieniądze, tylko biegną pomagać, gdy ktoś potrzebuje wsparcia. Ich służba ma charakter społeczny, obywatelski, dlatego postulujemy, by ekwiwalenty, jakie otrzymują, były zwolnione z podatku. To byłby wyraz uznania i szacunku ze strony państwa
– mówi parlamentarzysta.
Bezduszne przepisy
Obecne przepisy powodują, iż nominalna wysokość ekwiwalentu dla strażaków ochotników jest pomniejszana o podatek dochodowy. W praktyce oznacza to, iż druhowie dostają mniej, niż przewidziała uchwała rady gminy.
To demotywujące i niesprawiedliwe. OSP to nie etat, to powołanie. Dlatego apelujemy do ministra finansów, by rozważył zmianę przepisów – podkreślają posłowie.
W interpelacji skierowanej do resortu finansów znalazły się trzy pytania: czy ministerstwo widzi potrzebę objęcia ekwiwalentów zwolnieniem podatkowym, czy planuje zmienić interpretację przepisów, a jeżeli nie – czy podejmie inicjatywę legislacyjną w tej sprawie.
Resort odpowiada
W odpowiedzi Jarosław Neneman, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, wyjaśnił, iż obecne przepisy nie pozwalają na rozszerzenie zwolnień podatkowych:
Zgodnie z ustawą o PIT wolne od podatku są przychody członków OSP uzyskane z tytułu uczestnictwa w szkoleniach, ćwiczeniach czy akcjach ratowniczych. Wskazany katalog przychodów ma charakter zamknięty, dlatego nie można go rozszerzyć na inne zadania wykonywane przez strażaków ochotników
– poinformował.
Jak podkreślił przedstawiciel resortu, podstawową zasadą podatku dochodowego jest powszechność opodatkowania wynikająca z Konstytucji RP:
Wszystkie zwolnienia podatkowe są odstępstwem od tej zasady i muszą być stosowane wyjątkowo
– zaznaczył Neneman.
Dodał także, iż państwo w inny sposób docenia wieloletnią służbę strażaków:
Członkowie OSP mogą ubiegać się o świadczenie ratownicze, które przysługuje po osiągnięciu wieku emerytalnego i odpowiednim stażu służby. To forma uhonorowania ich pracy i poświęcenia – przypomniał.