Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego za rok 2024, liczba użytkowników wyrobów tytoniowych w Polsce szacowana jest na około 8 milionów osób. Czyli co czwarty dorosły obywatel naszego kraju sięga po papierosy lub wyroby im podobne: e-papierosy, woreczki nikotynowe i coraz częściej po zakazany snus. Raporty wskazują ponadto, iż około 1 milion osób regularnie używa podgrzewanych wyrobów tytoniowych, co stanowi znaczącą część całego rynku tytoniowego.
E-papierosy i woreczki zastępują popularne „fajki”
W miejsce tradycyjnych papierosów coraz częściej pojawiają się nowe, równie szkodliwe produkty nikotynowe – elektroniczne papierosy, woreczki nikotynowe i snus. Szczególnie popularne stają się wśród młodzieży, która sięga po nie z powodu atrakcyjnych smaków, modnego wizerunku i łatwej dostępności.

Fot. Screen z debaty/FB
Choć wiele osób postrzega je jako „bezpieczniejszą” alternatywę, zawierają silnie uzależniającą nikotynę oraz szkodliwe substancje chemiczne, które negatywnie wpływają na rozwój układu nerwowego, funkcje oddechowe i zdrowie serca. Badania wskazują, iż regularne używanie tych produktów zwiększa ryzyko uzależnienia i może prowadzić do sięgania po tradycyjny tytoń.
– Te produkty wydają się wyjątkowo atrakcyjne, nie tylko dla dorosłych, ale przede wszystkim dla młodych ludzi. Często sprawiają wrażenie mniej szkodliwych niż tradycyjne papierosy, co daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Dla wielu nastolatków jednorazowe e-papierosy to pierwszy kontakt z nikotyną i początek uzależnienia. Problem dotyczy nie tylko e-papierosów z nikotyną, produkty beznikotynowe też stanowią zagrożenie – wskazuje Ministerstwo Zdrowia.
Dzieci kupowały e-papierosy i woreczki nikotynowe, bo mogły
Dotychczas elektroniczne papierosy beznikotynowe oraz woreczki nikotynowe były w Polsce praktycznie poza kontrolą prawną. Płyny beznikotynowe – niezależnie od tego, czy stosowane w e-papierosach jednorazowych, czy wielorazowych – nie podlegały żadnym ograniczeniom wiekowym. Podobnie jak wymogom dotyczącym składu.
Tak samo jak woreczki nikotynowe, które nie zostały zaklasyfikowane ani jako wyroby tytoniowe, ani jako produkty lecznicze. Mogły być swobodnie sprzedawane, także osobom niepełnoletnim. Brak regulacji sprawiał, iż dostęp do tych wyrobów był łatwy. A to stwarzało poważne zagrożenie dla zdrowia, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Dopiero teraz, po latach luki prawnej, wprowadzane są przepisy mające na celu uszczelnienie systemu i objęcie tych produktów ścisłym nadzorem.
Tych wyrobów tytoniowych już nie kupisz
Od 17 kwietnia obowiązuje zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z dodatkami smakowymi, takimi jak mentol czy aromaty owocowe. Producenci mają dziewięć miesięcy na wyprzedanie istniejących zapasów. Wprowadzenie tych regulacji ma na celu ograniczenie atrakcyjności tego typu produktów, szczególnie wśród młodzieży, która często sięga po nie właśnie ze względu na smak. Nowelizacja ustawy antytytoniowej wprowadziła również formalną klasyfikację podgrzewaczy jako nowatorskich wyrobów tytoniowych.
Sejm zaostrza przepisy w sprawie wyrobów tytoniowych
Ograniczenia w obrocie i promocji beznikotynowych e-papierosów:
- zakaz sprzedaży dzieciom i młodzieży do 18. roku życia (w efekcie ten zakaz będzie dotyczył wszystkich elektronicznych papierosów: jednorazowych i wielorazowych, z nikotyną i bez),
- zakaz sprzedaży w automatach i na odległość (np. przez internet),
- zakaz reklamy i promocji (obecnie płyny bez nikotyny nie są uregulowane w ustawie, więc nie dotyczy ich żaden zakaz wynikający z ustawy tytoniowej),
- obowiązek oznakowania opakowań jako wyrobu szkodliwego dla zdrowia,
- zakaz palenia w miejscach publicznych (np. w szkołach, restauracjach, na placach zabaw, i przystankach komunikacji miejskiej) – ta zasada już dotyczy elektronicznych papierosów z płynem, który zawiera nikotynę.
Pojemniki zapasowe z płynem beznikotynowym do e-papierosów:
- zakaz sprzedaży dzieciom i młodzieży do 18. roku życia,
- zakaz sprzedaży w automatach i na odległość,
- zakaz reklamy i promocji,
- obowiązek oznakowania opakowań jako wyrób szkodliwy dla zdrowia,
- większy nadzór nad ich składem – producenci będą musieli dostosować skład do wymagań ustawy (płyn nie może zawierać substancji o adekwatnościach rakotwórczych),
- informacje na ich temat będą zgłaszane do Biura do spraw Substancji Chemicznych co najmniej 6 miesięcy przed planowanym wprowadzeniem do sprzedaży.
Ograniczenia w obrocie woreczków nikotynowych:
- zakaz sprzedaży dzieciom i młodzieży do 18. roku życia,
- zakaz sprzedaży w automatach i na odległość,
- zakaz reklamy i promocji,
- obowiązek oznakowania opakowań jako wyrób szkodliwy dla zdrowia,
- większy nadzór nad ich składem – producenci będą musieli dostosować skład do wymagań ustawy (woreczki nikotynowe nie mogą zawierać substancji o adekwatnościach rakotwórczych),
- Producenci będą musieli zgłaszać informacje na ich temat do Biura do spraw Substancji Chemicznych co najmniej 6 miesięcy przed planowanym wprowadzeniem do sprzedaży,
- ograniczenie maksymalnej zawartości nikotyny w woreczkach do 20 mg/g,
- Ustawodawca uzna za wyroby powiązane i zdefiniuje jako produkty do użytku doustnego, które zawierają nikotynę (bez tytoniu) i są porcjowane w woreczkach.
E-papierosy. Ministerstwo Zdrowia chce ich całkowicie zakazać
W informacji, którą przekazało Ministerstwo Zdrowia 21 maja 2025 roku wynika, iż resort chce całkowicie wycofać z rynku jednorazowe e-papierosy. Zarówno te zawierające nikotynę, jak i beznikotynowe. Zamierza także wprowadzić zakaz sprzedaży smakowych woreczków nikotynowych, pozostawiając w obrocie jedynie te o smaku tytoniu.
Dodatkowo, ministerstwo chce uregulować sprzedaż innych produktów zawierających nikotynę. Takich jak gumy, spraye czy tabletki – traktując je jak produkty lecznicze. Będą one dostępne wyłącznie w aptekach i tylko po zatwierdzeniu przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych.
Resort planuje też zwiększyć nadzór nad rynkiem e-papierosów, wprowadzając obowiązek szczegółowego badania składu płynów. Chce w ten sposób wyeliminować z obrotu substancje stwarzające zagrożenie dla zdrowia.
Snus na prezydenckiej debacie
O wyrobach tytoniowych zrobiło się głośno po piątkowej (23 maja) debacie telewizyjnej kandydatów na urząd Prezydenta RP – Karola Nawrockiego z PiS i Rafała Trzaskowskiego z KO. W mediach społecznościowych oraz licznych relacjach medialnych pojawiły się doniesienia, iż Karol Nawrocki w trakcie debaty zażywał snus. To doustny tytoń, legalny w obrocie jedynie w Szwecji i zakazany w większości państw Unii Europejskiej, w tym w Polsce.
Choć sam kandydat nie odniósł się oficjalnie do tych spekulacji, nagrania z transmisji stały się przedmiotem gorących komentarzy internautów i obserwatorów sceny politycznej. Potem potwierdził to sztab wyborczy Nawrockiego, iż zażywał on snus.
Eksperci przypominają, iż snus – mimo braku dymu i charakterystycznego zapachu – zawiera duże dawki nikotyny oraz substancje rakotwórcze. Nie powinien być postrzegany jako bezpieczna alternatywa dla palenia. Eksperci skrytykowali kandydata PiS za promowanie antyzdrowotnych zachowań.

***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania