Już niedługo zakończy się prezydencka kampania wyborcza. Najgłupsza, jaką pamiętam. Dzięki niej wiem, który z kandydatów na prezydenta RP sprawniej wniesie mi lodówkę, który więcej pompek publicznie wyciśnie, który samotnemu dziewczynę potrafi załatwić. A także który więcej Polski ma w sercu i w genach. Nie znam kandydatów na szefów prezydenckiej Kancelarii. Ani na szefa Biura...
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Między żulem a bonżurem
Powiązane
„Jeden z nas”, w dopasowanym smokingu
3 godzin temu
Niemiecka polityka niszczenia naszej tożsamości
5 godzin temu
Referendum w Trąbkach Wielkich? „Trzeba usunąć nowotwór”
6 godzin temu
Nowy sondaż. Walka o prowadzenie, pięć partii w Sejmie
6 godzin temu
Polecane
Przestępca seksualny ukrywa się w naszej okolicy?
3 godzin temu
Zmarła Radna Łomży dr Maria Śmiarowska (+ 80)
4 godzin temu

4 miesięcy temu












