We wtorek, 12 sierpnia, dziedziniec Zamku w Łowiczu zamienił się w wyjątkowe obserwatorium pod gołym niebem. Uroczyście świętowano 90. rocznicę niezwykłego wydarzenia. Mieszkańcy i goście świętowali dziś 90. rocznicę niezwykłego wydarzenia – nocy z 11 na 12 marca 1935 roku, kiedy na południe od Łowicza spadły dziesiątki fragmentów żelazno-kamiennego meteorytu typu mezosyderyt. Największy z nich, ważący niemal 10 kilogramów, odnaleziono w okolicach wsi Krępa, a mniejsze okazy trafiły do ziemi m.in. w Reczycach, Wrzeczku i Seligowie.
[foto:7560499]
Tegoroczna rocznica miała niepowtarzalny klimat – zbiegła się z kulminacją roju Perseidów, jednego z najbardziej widowiskowych sierpniowych zjawisk na nocnym niebie. Nic dziwnego, iż organizatorzy – łowicki Zamek oraz Starostwo Powiatowe – nazwali imprezę „Noc spadających gwiazd na 90-tą rocznicę znalezienia meteorytu na ziemi łowickiej” .
Na dziedzińcu rozstawiono leżaki, z których uczestnicy mogli wygodnie obserwować rozgwieżdżone niebo i liczne „spadające gwiazdy”, wypowiadając w myślach życzenia.
Na scenie