Marek Jakubiak skarcił prowadzących debatę. „Proszę mi nie zwracać uwagi”

news.5v.pl 6 godzin temu

Marek Jakubiak odnosił się do jednej z poprzednich wypowiedzi, które padły podczas debaty. — Kolejny podatek od nadmiarów zysków, przecież to trzeba zmienić ustawę, banki dochapały się własnej ustawy i uprzywilejowanej pozycji… — mówił Jakubiak. W tym momencie prowadzący zauważył, iż Jakubiak wykorzystuje czas przewidziany na zadanie pytania. — Rozumiem, co ja robię, proszę mi nie zwracać uwagi — odparł Jakubiak.

Samo pytanie dotyczyło wizyty „koalicji chętnych” w Kijowie. — Czy pana nie oburza sytuacja z Donaldem Tuskiem i wożeniem go w jakichś wagonach drugiej klasy, podczas, gdy cały świat bawi się w salonkach?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Pan ma jakąś obsesję, pan się nie koncentruje na tym, co najważniejsze, tylko na jakichś medialnych obrazkach. Najważniejsze jest to, iż do Kijowa pojechał premier Polski, premier Wielkiej Brytanii, prezydent Francji i kanclerz Niemiec. Chcieli pokazać, iż pokoju nie da się osiągnąć bez Europy, a także bez Polski. Rozmawiali z Donaldem Trumpem i go przekonywali do tych racji — mówił Trzaskowski.

— To jest takie typowe ściemnianie, ja widziałem Donalda Tuska, który jechał jakimś towarowym wagonem podczas, gdy inni bawili się w salonce — odparł Jakubiak.

Idź do oryginalnego materiału