3 godzin temu
Litewski minister finansów Rimantas Šadžius został mianowany na tymczasowego premiera Litwy po rezygnacji Gintautasa Paluckasa. Będzie pełnił urząd do czasu wyłonienia nowego rządu.
Rimantas Šadžius objął urząd wczoraj (4 sierpnia) i będzie pełnił funkcję szefa rządu do czasu wyboru nowego gabinetu przez parlament. Należy do centrolewicowej Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej i pełnił funkcję ministra finansów w rządzie Gintautasa Paluckasa.
Socjaldemokraci, którzy są największą frakcją w litewskim parlamencie, mają pierwszeństwo, aby przedstawić kandydata na nowego premiera. Według lokalnych mediów nominacja ma nastąpić już jutro (6 sierpnia). Prezydent Gitanas Nausėda formalnie zgłasza kandydata, który następnie musi uzyskać wotum zaufania parlamentu.
Po zatwierdzeniu nowy premier będzie miał 15 dni na przedstawienie składu swojego rządu i przygotowania exposé do zatwierdzenia przez parlament.
Šadžius to doświadczony polityk – trzykrotnie pełnił funkcję ministra finansów, po raz pierwszy w 2007 roku. Podczas jego drugiej kadencji, w latach 2012–2016, Litwa przystąpiła do strefy euro.
W czerwcu był kandydatem na stanowisko przewodniczącego Eurogrupy, jednak wycofał swoją kandydaturę z powodu braku wystarczającego poparcia. Nie znajduje się on jednak wśród głównych kandydatów do objęcia funkcji premiera na stałe. Jest natomiast wśród nich przedstawiciel mniejszości polskiej, mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz.
Polak premierem Litwy?
Duchniewicz jest wiceszefem Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej. W dzisiejszej rozmowie z Polsat News przyznał, iż nie był zaskoczony, gdy dowiedział się, iż jest rozpatrywany jako możliwy sukcesor Paluckasa, bo w swojej partii jest już od 10 lat.
– Byłem szefem kampanii wyborczej, kiedy zdobyliśmy rekordową ilość mandatów i teraz tworzymy koalicję rządzącą. Jestem merem największego samorządu na Litwie, którym zarządza nasza partia – powiedział.
– Mam taki swoisty autorytet, tyle iż w dużej organizacji, która ma ponad 100 lat działalności, ta konkurencja ciągle jest duża – zwrócił uwagę.
Były premier Paluckas podał się do dymisji w zeszłym tygodniu w związku ze śledztwem dotyczącym domniemanych przestępstw finansowych. Jego rząd utrzymał się u władzy zaledwie osiem miesięcy.
