Lewiatan podsumowuje polską prezydencję w Radzie UE

lewiatan.org 10 godzin temu
Zdjęcie: Flags of Poland and the European Union and the Presidential Palace. / Malgorzata_Mroczkowska-Horne_01 copy 2_kwadrat / 15.04.2023 Warszawa, n/z Lewiatanfot. Piotr Waniorek/zelaznastudio.pl / Luana Żak


Polska prezydencja w Radzie UE przypadła na niezwykle istotny moment – to nie tylko początek nowego cyklu legislacyjnego, ale też czas napięć geopolitycznych i wyzwań gospodarczych. W tym kontekście cieszy nas, iż głos przedsiębiorców został potraktowany poważnie. Powołanie Rady Przedsiębiorców ds. Prezydencji okazało się trafną decyzją – stworzyło przestrzeń do rzeczywistego dialogu między administracją a środowiskiem biznesowym. Lewiatan był aktywnym uczestnikiem tych spotkań i z satysfakcją odnotowujemy, iż postulaty dotyczące wsparcia MŚP, deregulacji czy sprawiedliwego dostępu do rynku wewnętrznego zostały wysłuchane i uwzględnione w pracach Rady UE. Widzimy też pozytywny trend – coraz więcej firm interesuje się unijną agendą i chce mieć wpływ na europejską politykę. To dobry kierunek. Mamy nadzieję, iż ten model współpracy – oparty na eksperckiej wiedzy i regularnym kontakcie z administracją – zostanie utrzymany na stałe, także po zakończeniu prezydencji. Cieszy nas, iż administracja zrobiła bardzo dużo, żeby aktywnie współpracować z biznesem w trakcie prezydencji. Liczymy na to, iż ten trend będzie kontynuowany – mówi Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.

Przeczytaj szczegółowe podsumowanie polskiej prezydencji w Radzie UE w następujących obszarach:

Uproszczenia legislacyjne Jednolity rynek

Polityka cyfrowa Polityka zdrowotna

Polityka energetyczno-klimatyczna Rozszerzenie UE

Uproszczenia legislacyjne

Uproszczenie przepisów stało się jednym z kluczowych priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE. Zgodnie z celami zawartymi w deklaracji budapeszteńskiej oraz raportach Letty i Draghiego, jest to również priorytet nowej Komisji Europejskiej. Szybkie wdrażanie pakietów Omnibus ma pobudzić inwestycje i innowacje oraz poprawić otoczenie prawne przedsiębiorstw. Biznes europejski od lat apelował do unijnych instytucji o uproszczenie przepisów dla firm, zastrzegając jednak, iż nie może się to odbywać kosztem jakości stanowionego prawa. Przedstawiciele państw członkowskich uzgodnili mandat negocjacyjny Rady UE dotyczący uproszczenia wymagań raportowania zrównoważonego rozwoju (CSRD) i należytej staranności (CS3D) – mówi Kinga Grafa, zastępczyni dyrektor generalnej ds. europejskich w Konfederacji Lewiatan.

Propozycja stanowi część pakietu „Omnibus I”, przedstawionego przez Komisję 26 lutego 2025 r., w odpowiedzi na apel Rady Europejskiej o uproszczenie przepisów UE. W ramach CSRD Rada zaproponowała m.in. podniesienie progów – do 1000 pracowników i 450 mln euro obrotu – oraz wyłączenie notowanych MŚP z obowiązków. W CS3D podniesiono progi do 5000 pracowników i 1,5 mld euro obrotu, ograniczono obowiązki należytej staranności (due diligence) do najbliższych partnerów handlowych (tzw. tier 1), a obowiązek przygotowania planów transformacji klimatycznej został przesunięty o dwa lata. Rada utrzymała propozycję Komisji dotyczącą zniesienia jednolitego reżimu odpowiedzialności cywilnej oraz przesunęła termin wdrożenia CS3D do lipca 2028 r. Po przyjęciu stanowiska przez Parlament Europejski będą mogły rozpocząć się negocjacje trójstronne.

To podejście wpisuje się w szerszy program trio prezydencji (Polska–Dania–Cypr), który stawia na wzmocnienie konkurencyjności i odporności europejskiej gospodarki. Kontynuacja tych prac przez kolejne prezydencje będzie kluczowa dla sfinalizowania reform – mówi Luana Żak, zastępczyni dyrektorki przedstawicielstwa Konfederacji Lewiatan w Brukseli.

Przyszłość jednolitego rynku

Według Eweliny Augustyniak, ekspertki ds. UE w Konfederacji Lewiatan, z perspektywy biznesu polska prezydencja w Radzie UE odegrała istotną rolę w kontynuowaniu i wzmacnianiu dialogu na temat przyszłości jednolitego rynku UE.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii wydało trzecią edycję Czarnej Księgi Barier, przedstawiającej konkretne, zgłoszone przez przedsiębiorców bariery w funkcjonowaniu jednolitego rynku – zarówno prawne, jak i administracyjne. W dokumencie szczególny nacisk położono na utrudnienia w świadczeniu usług transgranicznych, nieuzasadnione formalności przy delegowaniu pracowników, a także niejednolite podejście państw członkowskich do przepisów UE.

Dokument ten był punktem odniesienia podczas Forum Jednolitego Rynku (SIMFO) – debaty o przyszłości jednolitego rynku, która odbyła się 17 lutego 2025 roku w Krakowie. Wsłuchując się w głos biznesu i potrzebę pilnych działań, 21 maja 2025 roku Komisja Europejska opublikowała komunikat dotyczący nowej Strategii Jednolitego Rynku UE, opartej na wizji prostszego i wzmocnionego rynku wewnętrznego.

Strategia identyfikuje 10 największych przeszkód:

  1. złożoność przepisów UE i nadmierna biurokracja,
  2. niepełne wdrażanie prawa UE przez państwa członkowskie,
  3. utrudnienia w zakładaniu i prowadzeniu działalności w innym państwie UE,
  4. problemy z uznawaniem kwalifikacji zawodowych,
  5. wolne i nieefektywne ustalanie norm i standardów,
  6. rozdrobnione przepisy dotyczące opakowań, etykietowania i odpadów,
  7. nieaktualne i niespójne przepisy produktowe,
  8. fragmentacja regulacji w usługach,
  9. uciążliwe procedury związane z delegowaniem pracowników,
  10. ograniczenia terytorialne dostępu do produktów i usług.

Warto, aby przedsiębiorcy przeanalizowali propozycje Komisji Europejskiej i jej kompleksowe podejście – zarówno w wymiarze sektora usług, administracji, MŚP, jak i egzekwowania prawa UE. Najbliższe miesiące będą decydujące, ponieważ to konkretne akty prawne, ich implementacja i egzekwowanie zadecydują o realnym wpływie na biznes – powiedziała Ewelina Augustyniak.

Polityka cyfrowa

Według Aleksandry Musielak, dyrektorki Departamentu Rynku Cyfrowego w Konfederacji Lewiatan, polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej była okresem intensywnych działań w obszarze polityk cyfrowych, obfitującym w inicjatywy mające na celu kształtowanie nowoczesnego, innowacyjnego otoczenia regulacyjnego. Potwierdzeniem tego zaangażowania było posiedzenie Rady UE ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii, które odbyło się 6 czerwca br. pod przewodnictwem Polski.

Podczas tego spotkania państwa członkowskie przyjęły szereg kluczowych dokumentów odzwierciedlających priorytety polskiej prezydencji, w tym raport poświęcony deregulacji wspierającej innowacje cyfrowe. Zawiera on szereg rekomendacji inspirowanych propozycjami Lewiatana, ukierunkowanych na ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej w sferze cyfrowej oraz poprawę otoczenia społeczno-gospodarczego w Polsce i całej Unii Europejskiej. Wśród zaproponowanych rozwiązań znalazło się m.in. wydłużenie okresów dostosowawczych dla przedsiębiorców wobec nowych regulacji oraz ponowne zastosowanie mechanizmu „stop-the-clock” – umożliwiającego odsunięcie w czasie obowiązywania unijnych przepisów w zakresie cyfryzacji w przypadku braku niezbędnych narzędzi zgodności, takich jak normy techniczne. Ma to szczególne znaczenie przy wdrażaniu Aktu o sztucznej inteligencji oraz Aktu o odporności cybernetycznej – mówi Aleksandra Musielak.

Raport postuluje również wdrożenie zasady „jednorazowości” w zakresie zgłaszania incydentów cyberbezpieczeństwa – eliminującej konieczność wielokrotnego raportowania w różnych państwach członkowskich – przy jednoczesnym wyraźnym rozgraniczeniu między aktami prawnymi, takimi jak dyrektywa NIS2 (obejmująca usługi operacyjne) oraz dyrektywa CRA (odnosząca się do produktów). Integralnym elementem tego podejścia ma być europejska metaplatforma do zgłaszania incydentów, zintegrowana z systemami krajowymi dzięki interfejsów API.

Ponadto dokument wskazuje na potrzebę opracowania wspólnych, podstawowych środków kontroli bezpieczeństwa oraz wielopoziomowych ram oceny wiarygodności dostawców. Równie istotne jest zapewnienie spójności i kompatybilności między kluczowymi aktami prawnymi, takimi jak Akt o danych, RODO, dyrektywa ePrivacy czy – potencjalnie – także Akt o rynkach cyfrowych. Zwrócono również uwagę na konieczność wyeliminowania dublujących się i niespójnych cykli oceny ryzyka oraz uproszczenia mechanizmów egzekwowania przepisów dotyczących stosowania algorytmów w dyrektywie o pracy platformowej oraz w AI Act.

Wśród namacalnych rezultatów polskiej prezydencji wymienić należy także powstanie w Poznaniu Fabryki Sztucznej Inteligencji – krajowego ośrodka, który będzie wspierał rozwój zaawansowanych technologii AI, integrację superkomputerów, zasobów danych oraz współpracę nauki z przemysłem. – Inwestycja ta, współfinansowana przez Komisję Europejską, stanie się ważnym ogniwem europejskiej infrastruktury cyfrowej i centrum kompetencyjnym o strategicznym znaczeniu – powiedziała Eliza Turkiewicz, ekspertka Departamentu Rynku Cyfrowego w Konfederacji Lewiatan.

Istotne znaczenie miało także przyjęcie konkluzji Rady dotyczących niezawodnej i odpornej łączności, które wspierają kierunkowo Komisję Europejską w jej pracach nad przyszłą regulacją – Digital Networks Act. Uwzględniają one głosy rynku, domagającego się podkreślenia skali wyzwań, przed którymi stoi rozwój infrastruktury cyfrowej – w tym nie tylko wojny Rosji przeciwko Ukrainie czy rosnącej liczby ataków fizycznych, cyberataków i ataków hybrydowych na tę infrastrukturę, ale również występowania klęsk żywiołowych spowodowanych globalnymi zmianami klimatu. Wychodząc naprzeciw tym wyzwaniom, zgodnie z oczekiwaniami firm telekomunikacyjnych, Rada rekomendowała „mobilizację strategicznych inwestycji w celu wzmocnienia ochrony i odporności infrastruktury cyfrowej” – w tym skoncentrowanych na zapewnieniu nieprzerwanego dostępu do źródeł energii w sytuacjach awaryjnych.

Polityka zdrowotna

W czasie polskiej prezydencji w Radzie UE udało się wypracować i przyjąć przez Radę wspólne stanowisko w sprawie reformy unijnego prawa farmaceutycznego, co otwiera drogę do dalszych negocjacji z Parlamentem Europejskim i Komisją. – To pierwsza tak szeroka nowelizacja przepisów farmaceutycznych od 2004 roku, mająca na celu poprawę konkurencyjności europejskiego rynku leków i równego dostępu pacjentów do terapii w całej UE – powiedział Kacper Olejniczak, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia i Sektora Life Sciences w Konfederacji Lewiatan.

Polska prezydencja doprowadziła do kompromisu w wielu trudnych kwestiach, uwzględniając m.in. skrócenie ochrony rynkowej do jednego roku oraz stworzenie warunków dla producentów leków generycznych do wcześniejszego przygotowania się do wejścia leków na rynek podczas trwającej ochrony danych. Skrócenie tego okresu umożliwi szybsze pojawianie się na rynku tańszych leków generycznych, co przyniesie korzyści zarówno unijnemu przemysłowi, jak i systemom ochrony zdrowia. Dzięki temu publiczni płatnicy zostaną odciążeni finansowo, a pacjenci szybciej zyskają dostęp do bardziej przystępnych cenowo terapii.

Dodatkowo wprowadzono nowe przepisy tworzące kompleksowy system zarządzania niedoborami leków, który pozwoli m.in. na koordynację między państwami członkowskimi w zakresie nadwyżek i braków leków.

Polityka energetyczno-klimatyczna

Mottem polskiej prezydencji było „Bezpieczeństwo, Europo!”, a jednym z jej siedmiu priorytetów była transformacja energetyczna.

Rząd RP wskazał, iż sukcesem prezydencji było nadanie deregulacji najwyższego priorytetu. W rezultacie przyjęto pakiet Omnibus na rzecz uproszczenia legislacji dotyczącej sprawozdawczości, zrównoważonego rozwoju i inwestycji. – W obszarze deregulacji można uznać to za konkretny, namacalny sukces, a kierunek deregulacyjny wpisał się głębiej jako kierunek dalszych działań Komisji Europejskiej – powiedział Jakub Safjański, dyrektor Departamentu Energii i Zmian Klimatu.

Obszarów do deregulacji jest jednak znacznie więcej. Przykładem jest rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (Packaging and Packaging Waste Regulation). Na skutek zaskakującej, wcześniej niekonsultowanej zmiany jego treści na etapie trilogów w marcu 2024 r., przyniosło ono negatywne skutki dla wielu sektorów polskiej gospodarki. Zmiana ta dotyczy art. 29, który przewiduje obowiązek stosowania wyłącznie opakowań wielokrotnego użytku dla transportu w obrębie jednego kraju – mimo braku ekonomicznie i ekologicznie uzasadnionych technologii alternatywnych. W tym zakresie deregulacja powinna być kontynuowana.

Ważny był również plan KE dla Europy, zapowiadający m.in. obniżenie cen energii, zmniejszenie barier na jednolitym rynku UE (ze szczególnym uwzględnieniem usług), redukcję biurokracji, stworzenie unii oszczędności i inwestycji oraz unii umiejętności.

Ponadto przyjęto Pakt dla czystego przemysłu – plan wsparcia dla europejskiego przemysłu. Jest to szczególnie istotne dla Polski, w której energia elektryczna należy do najdroższych w Europie. W maju 2025 r. byliśmy drugim najdroższym rynkiem energii elektrycznej w UE. Cena na rynku spot wyniosła średnio 94 euro/MWh, podczas gdy w Niemczech – tylko 67. Dzieje się tak mimo ustania kryzysu energetycznego spowodowanego agresją Rosji na Ukrainę. Przyczyną są m.in. wysoki udział węgla w produkcji energii, podwyższone ceny gazu ziemnego oraz koszty uprawnień do emisji CO2, które ponoszą elektrownie zasilane węglem i gazem.

Potrzebujemy odpowiedniej strategii przemysłowej, która wesprze realizację Zielonego Ładu i zapewni globalną konkurencyjność Europy. Polska jest już motoryzacyjnym klastrem fabryk samochodów elektrycznych i podzespołów, takich jak baterie do aut elektrycznych, a udział sektora automotive w PKB wynosi aż 8%. Zakłady produkcyjne inwestują we własną energię z OZE oraz w automatyzację produkcji, co stanowi pozytywny i innowacyjny trend modernizacyjny naszego przemysłu. Jednak strategia UE dla przemysłu jak dotąd nie powstała.

Zapowiedź działań na szczeblu europejskim w celu obniżenia cen energii to krok w dobrym kierunku. Dostęp do taniej energii jest w tej chwili najpoważniejszym wyzwaniem dla europejskiego przemysłu, który – jak wskazał Mario Draghi – traci konkurencyjność na świecie. Receptą jest m.in. obniżenie podatków od energii elektrycznej i jej nośników przez państwa członkowskie.

Ocena prezydencji jest zadaniem trudnym, ponieważ jej rola ogranicza się do bycia uczciwym pośrednikiem w procesie tworzenia prawa. Oznacza to z jednej strony koordynację procesów regulacyjnych przejętych po poprzedniej prezydencji, a z drugiej – możliwość inicjowania własnych priorytetów dzięki licznym spotkaniom na szczeblu europejskim. istotną rolę odgrywa także znaczenie i oddziaływanie samego państwa członkowskiego oraz jego zdolność do budowy szerszych koalicji państw UE.

Same deklaracje nie doprowadzą do obniżenia cen energii i jej nośników. Są one towarem rynkowym, podlegającym prawom popytu i podaży oraz zawirowaniom geopolitycznym. Polska prezydencja nie mogła zmienić tych uwarunkowań, bo nie miała na to wpływu. Jednak podkreślenie roli bezpieczeństwa energetycznego i zielonej transformacji – która uniezależnia nas od importu surowców energetycznych – z pewnością przyczyniło się do budowania bezpieczeństwa energetycznego. Od kolejnych działań Komisji Europejskiej i państw członkowskich zależeć będzie, czy Europa będzie dalej wzmacniać swoją niezależność energetyczną – dodał Jakub Safjański.

Wsparcie rozszerzenia UE

Jednym z postulatów Lewiatana na prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej było wsparcie dla procesu rozszerzania Unii Europejskiej o nowe kraje, w szczególności Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Był to także priorytet polskiej prezydencji, zwłaszcza jeżeli chodzi o Ukrainę i Mołdawię.

Formalnie negocjacje akcesyjne rozpoczęły się w połowie 2024 roku, a pierwsza połowa 2025 miała nadać im szczególny impuls. Odnotowano istotne postępy w realizacji wstępnego etapu, czyli przeglądu prawa (screeningu) – zakończono go w ponad połowie z 7 klastrów negocjacyjnych. Proces ten powinien zakończyć się całkowicie jesienią 2025 roku.

Ambicją polskiej prezydencji było faktyczne otwarcie negocjacji akcesyjnych w pierwszych obszarach (klastrach), a przynajmniej w pierwszym z nich (fundamentals). Niestety, nie doszło do tego ze względu na brak jednomyślności wśród państw członkowskich UE – póki co sprzeciw wyrażają przede wszystkim Węgry – mówi Andrzej Rudka, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i szef zespołu ds. współpracy z Ukrainą.

Nie udało się również zastąpić tymczasowego porozumienia o handlu z Ukrainą (Autonomous Trade Measures), które dawało jej ułatwiony dostęp do rynku UE po pełnej agresji rosyjskiej, stałą umową regulującą te kwestie. W efekcie od początku czerwca 2025 wymiana handlowa odbywa się na mniej korzystnych dla Ukrainy zasadach, określonych w umowie Deep and Comprehensive Free Trade Agreement, zawartej (wraz z Układem o Stowarzyszeniu z UE) w 2014 roku.

Obydwa te zadania przejmie zatem do realizacji prezydencja duńska. Nie oznacza to jednak braku wsparcia dla odbudowy i reformowania Ukrainy – w szczególności uruchomiono kolejne transze wsparcia finansowego w ramach Ukrainian Facility (€50 mld), w tym program wspierający inwestycje (€9,3 mld). Odzwierciedla to pozytywne oceny reform podejmowanych przez Ukrainę, wystawiane przez Komisję Europejską – w tym w zakresie poprawy warunków do inwestowania, również dla prywatnego kapitału zagranicznego.

Idź do oryginalnego materiału