Kumoterstwo w Europarlamencie? Weber na cenzurowanym

3 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/kumoterstwo-w-europarlamencie-weber-na-cenzurowanym/


Lider Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber planuje umieścić swojego najbliższego współpracownika na atrakcyjnym stanowisku w służbie cywilnej, twierdzą trzy osoby zaznajomione ze sprawą.

Udo Zolleis, bawarski specjalista od PR-u, jest głównym kandydatem na nowo utworzone stanowisko dyrektora w Dyrekcji Generalnej ds. Analiz Parlamentarnych (DG EPRS), gdzie Parlament Europejski niedawno utworzył nowy departament ds. wiedzy akademickiej i badań.

Chociaż PE publicznie twierdzi, iż obsadza służbę cywilną neutralnymi urzędnikami i ich rekrutacja przebiega zgodnie z surowymi zasadami UE, rzeczywistość jest taka, iż osoby na prawie wszystkich najwyższych stanowiskach w 8000-osobowej administracji pochodzą z nominacji politycznej.

Zolleis w tej chwili kieruje jednostką strategiczną w grupie EPL. Mówi się o nim, iż jest prawą ręką Webera i to ponoć on namówił EPL do zbliżenia z prawicowymi Europejskimi Konserwatystami i Reformatorami. Był także rzecznikiem Webera. Nie odpowiedział na prośby o komentarz.

Nowe stanowisko dyrektorskie utworzono 20 października, gdy europosłowie zatwierdzili propozycję sekretarza generalnego PE Alessandra Chiocchettiego dotyczącą restrukturyzacji departamentu badań i utworzenia nowego departamentu.

Chiocchetti, który sam, aby objąć swoje obecne stanowisko, musiał tworzyć nowe stanowiska w celu uzyskania poparcia politycznego, w notatce, do której dotarł EURACTIV, twierdzi, iż nowy departament wzbudzi „wśród europosłów zainteresowanie badaniami naukowymi”.

– Ten departament utworzono prawdopodobnie głównie po to, aby dać mu (Zolleisowi – red.) pracę – ocenia jeden z byłych urzędników PE. – Manfred (Weber – red.) uważa, iż to jego ludzie powinni wypełniać system – dodaje.

Ogłoszenie pisane pod człowieka Webera?

Rzecznik Parlamentu Europejskiego z własnej inicjatywy skontaktował się w tym tygodniu z EURACTIV w tym tygodniu, aby podkreślić, iż nie tworzy się żadnego nowego stanowiska. Chodzi o to, iż jednocześnie likwidacji ulegnie departament ds. zasobów w służbie badawczej.

Ogłoszenie o wakacie wygląda, jakby było napisane specjalnie pod Zolleisa, wykładowcy politologii na Uniwersytecie w Tybindze, około dwóch godzin jazdy od Strasburga, gdzie stanowisko będzie miało siedzibę.

Jako dyrektor Zolleis zarabiałby na nowym stanowisku co najmniej 18 tys. euro miesięcznie. Ponieważ jednak stanowisko jest zlokalizowane we Francji, całe wynagrodzenie byłoby pomnożone przez 114 proc., zgodnie z systemem, który rekompensuje urzędnikom wyższe koszty życia poza Brukselą.

Webera już wcześniej krytykowano za pobieranie podwójnego wynagrodzenia finansowanego z pieniędzy podatników – jednego jako europoseł i drugiego za sprawowanie stanowiska przewodniczącego EPL.

Idź do oryginalnego materiału