Książka w kryzysie, czyli alarmujące dane z raportu Instytutu Książki

6 godzin temu

Książka? Chętnie, ale najlepiej z Empiku – według najnowszego raportu Instytutu Książki z grudnia 2024 roku polski rynek książki znajduje się w kryzysie strukturalnym, który jest spowodowany jego oligopolizacją przez cztery firmy dystrybucyjne, wypierające mniejsze podmioty.

Raport „Jeszcze książka nie zginęła?” podkreśla specyfikę rynku książki w Polsce i wskazuje, iż wśród rynków związanych z sektorem kultury ten, jako jeden z nielicznych, nie został jeszcze uregulowany. Brak całościowych, systemowych regulacji powoduje szereg problemów – między innymi upadek niezależnych księgarni, w których często pracują osoby wysoko wykwalifikowane i rozumiejące specyfikę książki jako dobra kultury. Autorzy raportu podkreślają również, iż rynek książki jest nie tylko ważnym obszarem polskiej ekonomii, ale „pełni fundamentalną rolę w budowaniu tożsamości narodowej i kształtowaniu kapitału kulturowego społeczeństwa”.

Forma dokumentu została skonstruowana w sposób linearny – od wyzwań i problemów polskiego rynku książki, aż do proponowanych rozwiązań. W celu zdiagnozowania problemu twórcy posłużyli się ankietą, w której udział wzięły podmioty zaangażowane w rynek książki:

  • biblioteki (8%),
  • wydawcy (43%),
  • księgarnie (35%),
  • twórcy (4%),
  • dystrybutorzy (4%)
  • i eksperci branżowi (6%).

Wśród badanych podmiotów ok. 79% stanowiły organizacje prywatne, 12% organizacje publiczne, a 8% organizacje trzeciego sektora (pozarządowe). Wnioski z rozmów przeprowadzonych z badanymi podmiotami zostały poddane dyskusji podczas warsztatów przeprowadzonych metodą deliberatywną delficką [do podjęcia decyzji wykorzystuje się zdania ekspertów z danej dziedziny – przyp. red.].

A co u sąsiadów? Regulacje rynków książki w krajach Europy

Autorzy raportu w ramach porównania przyjrzeli się sytuacji na rynku książki w innych krajach Europy. Jak wskazali: „Obecnie 15 z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej posiada regulacje rynku książki, których celem jest wyrównywanie szans uczestników i uczestniczek oraz zabezpieczenie powszechnego dostępu do literatury”.

Większość z tych państw opiera swoje rozwiązania regulacyjne na tzw. Loi Lang, prawie, które weszło w życie w 1981 r. Według niego wszystkie nowości wydawnicze na rynku francuskim są objęte stałą ceną przez okres 24 miesięcy, w trakcie trwania którego maksymalny rabat w sprzedaży detalicznej nie może przekroczyć 5%.

W wyniku wprowadzonego prawa udało się utrzymać niezależne księgarnie oraz wydawanie ambitniejszych pozycji. Pozytywnymi skutkami były również zwiększenie liczby wydawanych tytułów oraz podniesienie jakości obsługi księgarń. Niestety pojawiły się również negatywne efekty prawa Langa, a jednym z najbardziej dotkliwych było podniesienie cen książek w niektórych przypadkach – co uznano za ograniczenie dostępności książek dla części społeczeństwa.

Podobne regulacje prawne zostały wprowadzone w Austrii, Bułgarii, Danii, Grecji, Luksemburgu, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Holandii, Portugalii i Słowenii. W Niemczech i Norwegii w ramach autoregulacji rynku książki zastosowano umowy branżowe, czyli zapis zgodnie z którym ceny miały pozostawać stałe przez określony czas, po czym mogły podlegać zmianom w zależności od dynamiki rynkowej. Niestety umowy te były dobrowolne, przez co nie wszystkie firmy w pełni się do nich stosowały.

Kroki ku stabilizacji – propozycje regulacji rynku książki w Polsce

Kolejnym z systemowych rozwiązań jest przyjęta w 2023 r. rezolucja Parlamentu Europejskiego pt. „Przyszłość europejskiej branży księgarskiej”. Proponowane rozwiązania to wprowadzenie 0% VAT na książki niezależnie od formatu i zapewnienie kompatybilności e-książek na wszystkich czytnikach. Rezolucja obejmuje także podmioty lokalne, ponieważ znalazły się tam postulaty o specjalnych oznaczeniach dla niezależnych księgarń i książek drukowanych w Europie oraz o wsparciu finansowym dla wydawnictw. Pozostałe zapisy dotyczą wprowadzenia „bonów na kulturę” oraz przeciwdziałania praktykom platform internetowych w kwestii dumpingowych cen dostaw.

Jedną z najważniejszych zalet opisywanego raportu jest zaproponowanie rozwiązań, mających naprawić całkowicie zderegulowany rynek książki w Polsce. W ramach działań naprawczych możemy znaleźć:

  • ustawę o ochronie rynku książki (w tym wprowadzenie jednolitej ceny okładkowej przez rok i rabatów maksymalnie do 15%, obowiązek bezkosztowego przekazywania danych rynkowych, utworzenie funduszu stabilizacyjnego jako zabezpieczenia dla przedsiębiorstw w sytuacjach zagrożenia płynności, ustanowienie certyfikowanych księgarni kameralnych instytucjami kultury);
  • utworzenie Kodeksu Dobrych Praktyk Rynku Książki (w celu monitorowania wysokości narzucanych marż);
  • przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz reformy Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa (w celu zwiększenia przejrzystości finansowej NPRCz);
  • powołanie Spółdzielni Księgarskiej przez mniejsze wydawnictwa, by zyskać przewagę, której nie uda się im osiągnąć indywidualnie.

Pełna wersja raportu dostępna jest na stronie internetowej Instytutu Książki i można ją pobrać za darmo. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dokument ten został skonsultowany przez Zespół do spraw pola literackiego, który powołano w celu wprowadzenia zmian regulujących rynek książki w Polsce. Pierwsze posiedzenie Zespołu odbyło się w lutym 2025 roku. Podjęto wówczas decyzję o wysłaniu wniosku do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie analizy rekomendacji zawartych w raporcie Instytutu Książki, zainicjowaniu badania dotyczącego warunków pracy osób piszących książki w Polsce oraz rozesłaniu do bibliotek ankiet dotyczących realizacji zapisów Ustawy o obowiązkowych egzemplarzach bibliotecznych z 7 listopada 1996 r.

Według informacji zawartych na stronie gov.pl w marcu zajęto się kwestią piractwa internetowego, a 9 kwietnia odbyło się spotkanie ponad 20 przedstawicieli środowiska literackiego, na którym poddano dyskusji wnioski zawarte w raporcie „Jeszcze książka nie zginęła…”.

Uczestnicy wyrazili zgodę co do konieczności doregulowania pola literackiego w sposób zapewniający równowagę pomiędzy podmiotami oraz zagwarantowania bezpiecznych standardów pracy każdej grupie zawodowej w tym środowisku. Jako warunek konieczny wskazano zbudowanie systemu obowiązkowego przekazywania danych sprzedażowych do wyznaczonej instytucji, co również znalazło się w rekomendacjach Instytutu Książki.

Poddano dyskusji także kwestię jednolitej ceny okładkowej w przypadku nowości – według ekspertów mogłaby ona przynieść korzystne zmiany dla polskiego rynku książki.

Reprezentanci zadeklarowali również gotowość do udziału w pracach nad opracowaniem kodeksu dobrych praktyk, który uwzględniałby interesy oraz potrzeby różnych podmiotów.

W skład Zespołu do spraw pola literackiego wchodzą Agata Diduszko-Zyglewska (przewodnicząca), Edyta Wiśniowska, Grzegorz Jankowicz, Magdalena Hajduk-Dębowska, Jacek Dehnel, Rafał Lisowski, Jerzy Woźniakiewicz i Łukasz Zych.

Diagnozę mamy. Czas pokaże, czy raport będzie miał realny wpływ na rynek wydawniczy w Polsce.

Idź do oryginalnego materiału