Koalicja iskrzy. "Każdy ma prawo, żeby w nocy walczyć na Twitterze"

1 dzień temu
W czwartek zaplanowane jest spotkanie liderów koalicji. Szymon Hołownia opublikował w mediach społecznościowy swój plan, który chce zaprezentować swoim koalicjantom. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, wpis lidera Polski 2050 wywołał jednak irytację w KO i Lewicy. W programie "Tłit" WP poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń był zapytany o nastroje w koalicji. - Na pewno koalicja jest gotowa do pracy, nastroje są bojowe, bo też wyniki wyborów pokazały, iż to, co do tej pory się działo, musi ulec przeobrażeniu - odparł. Przekonywał, iż to stąd właśnie propozycje Szymona Hołowni oraz bardzo intensywna rozmowa o propozycji premiera, czyli wotum zaufania. - Ta decyzja odsunięta o tydzień, to jest bardzo dobra decyzja, która pozwoli przygotować to nowe otwarcie, którego oczekujemy - dodał. Dziennikarz zwrócił uwagę, iż w koalicji jest wiele uszczypliwości, niechęci, czy prania brudów w mediach społecznościowych, a następnie przedstawił kilka takich wpisów. Jednym z nich była ostra wymiana pomiędzy Borysem Budką a Pawłem Ślizem. - Trudno mi odnosić się do tego rodzaju wpisów. Każdy ma prawo do tego, żeby w nocy walczyć na Twitterze. Nie wiem, czy coś dobrego to przynosi - ocenił Suchoń. Odnosząc się do wpisu, wytknął Borysowi Budce to, iż Paweł Śliz zaangażował się w kampanię, a on nie. - Może właśnie te rozliczenia powinno zacząć się w pierwszej kolejności od siebie i uderzenia we własne piersi - stwierdził Suchoń.
Idź do oryginalnego materiału