Kierowcy muszą wytężać wzrok, bo Zamość zarasta trawą i chwastami. Chodzi o ptaki i meszki

13 godzin temu
– Na Wyszyńskiego przydałyby się sianokosy, bo busz utrudnia widoczność – alarmuje nasz Czytelnik, nie kryjąc sarkazmu. – Robi się niebezpiecznie, zwłaszcza dla pieszych, którzy wchodzą na przejście zza wysokiej trawy, ale i dla kierowców, bo ciężko im włączyć się do ruchu.Dodaje, iż taka sytuacja panuje na głównych ulicach, w tym na Wyszyńskiego, Peowiaków, Legionów, Hrubieszowskiej, Zamoyskiego, ale i na bocznych, np. na Krasnobrodzkiej czy Młyńskiej. – To wstyd dla miasta, do którego ciągnęli na długi weekend majowy turyści – podsumowuje Czytelnik.Koza dla turystyOkazuje się, iż jeszcze przed majówką niektórzy radni domagali się koszenia. Na sesji Rady Miasta Zamość, która odbyła się 28 kwietnia, problem zgłaszała radna Agnieszka Klimczuk (KO). – Wysoka trawa w pasach drogowych zasłania kierowcom widoczność i wyjazd – mówiła radna, wskazując, iż czym innym są łąki kwietne, a czym innym łąki „chwastne”, a to właśnie z tymi ostatnimi mamy do czynienia na terenie miasta.PRZECZYTAJ TEŻ: Stowarzyszenie Nowoczesne Mokre zakończyło działalność. Zrobiło dużo pożytecznegoO tym, iż koszenie pasów drogowych jest dyskusyjne, powiedziała wiceprezydent Marta Pfeifer, a wiceprzewodniczący RM Zamość Wiesław Nowakowski (KWW Rafała Zwolaka) poszedł jeszcze dalej. – o ile jest możliwość niekoszenia trawy, nie kosimy trawy – zakomunikował wiceszef rady.A za chwilę dodał z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru: – Może byśmy w kozy zainwestowali? Turyści wypożyczają kozę i z kozą robią wycieczki, zwiedzają...Według radnego Nowakowskiego, taka wycieczka z kozą jest podobno odrestaurowująca, dlatego turysta miałby z niej korzyść, natomiast miasto nie musiałoby kosić trawy, zrobiłyby to kozy. – o ile będziemy kosić, to nie będziemy mieli żadnych ptaków, a o ile nie będziemy mieli ptaków, to meszki „weszki” będą nas zjadały – mówił już na poważnie radny.Dodał, iż w takiej sytuacji trzeba będzie użyć środków chemicznych (np. do odkomarzania terenów zielonych – przyp. red.), a to nie jest zdrowe.PRZECZYTAJ: Oblewała córkę żrącą substancją i zbierała na jej leczenie. Dramat dziewczynki spod ŁukowaTrwa koszenieZ taką argumentacją nie zgodziła się radna Anna Przytuła (KO). – Miejsca, które zwyczajowo są koszone, powinny być koszone – wskazała.W końcu prezes Zakładu Usług Komunalnych w Zamościu Tomasz Figiel poinformował, iż ZUK podpisuje właśnie umowę z Zarządem Dróg Grodzkich na koszenie trawy w pasach drogowych i pasach zieleni.To było 28 kwietnia. W poniedziałek (5 maja) zapytaliśmy rzecznika prezydenta Zamościa Jacka Bełza o postęp prac. – Przed długim weekendem majowym udało się wykosić trawę m.in. na ul. Piłsudskiego i Lubelskiej oraz na pobocznych ulicach, a w tej chwili ZUK przystępuje do koszenia kolejnych, zaczynając od głównych.Jacek Bełz zapewnił, iż wszystkie będą systematycznie koszone.
Idź do oryginalnego materiału