W środę (8 października), Komisja Europejska zaprezentowała nową strategię „Free to love, free to be”, której celem jest zapewnienie równego traktowania osób LGBTIQ+ w całej Unii Europejskiej. Dokument wywołał jednak mieszane reakcje.
Nowa strategia na lata 2026–2030 stanowi przedłużenie obowiązującego od 2020 roku planu działań na rzecz równości osób LGBTIQ+. Komisja Europejska deklaruje, iż jej głównym celem jest wzmocnienie ochrony praw członków tej społeczności oraz zwiększenie zaangażowania społeczeństwa w działania na rzecz równości.
Dokument zachęca państwa członkowskie do uznawania tzw. „tęczowych rodzin” (Rainbow Families), czyli rodzin tworzonych przez osoby tej samej płci, i zapewnienia im pełni praw we wszystkich krajach Unii. Komisja apeluje również o przyjęcie krajowych strategii na rzecz równości osób LGBTIQ+ oraz o wprowadzenie skuteczniejszych mechanizmów ochrony prawnej, które przeciwdziałałyby dyskryminacji i wzmacniały poszanowanie praw człowieka.
Strategia, która budzi krytykę
Nowa inicjatywa Komisji spotkała się jednak z krytyką ze strony części środowisk. Komisarz do spraw równości Hadja Lahbib zwróciła uwagę, iż „co czwarta osoba queer oraz co druga osoba transpłciowa doświadczyła tzw. praktyk konwersyjnych, uznawanych za szkodliwe i nieludzkie”. Lahbib ostrzegła także przed rosnącym zagrożeniem w przestrzeni cyfrowej.
– Internet to trucizna, która nie pozostaje online. Podsyca przemoc w realnym świecie” – podkreśliła, wskazując na nasilającą się falę nienawiści wobec społeczności LGBTIQ+.
Według organizacji ILGA-Europe, reprezentującej interesy osób LGBTI w Europie, strategia nie spełnia oczekiwań i nie odpowiada na pilne potrzeby społeczności.
„Nowa strategia nie odpowiada pilnej potrzebie chwili i nie spełnia wymagań niezbędnych do zapewnienia, iż UE rzeczywiście chroni i promuje podstawowe prawa osób LGBTI. Zamiast tego wiele z zapowiedzianych działań ma charakter jedynie symboliczny i nie wpłynie w zauważalny sposób na życie osób LGBTI” – oceniła Katrin Hugendubel, dyrektorka ds. rzecznictwa w ILGA-Europe, podkreślając jednocześnie, iż „poziom ambicji nowej strategii jest zauważalnie niższy niż w poprzednim dokumencie z lat 2020–2025”.
Jej zdaniem Komisja nie reaguje wystarczająco stanowczo na rosnącą wrogość wobec społeczności LGBTIQ+ w części państw członkowskich. Przykładem takiej bierności ma być sytuacja na Węgrzech, gdzie rząd zaostrzył przepisy dotyczące osób LGBTIQ+ i zakazał marszów równości, powołując się na „ochronę dzieci”.

LGBTIQ+ w Polsce
Według najnowszej Tęczowej Mapy (Rainbow Map) przygotowanej przez ILGA-Europe, Polska jest na 39. miejscu spośród 49 państw europejskich, uzyskując wynik 20,50 proc., przy unijnej średniej wynoszącej 51,13 proc. Ranking ocenia kraje w skali od 0 do 100 proc. na podstawie przepisów i polityk dotyczących praw osób LGBTIQ+, takich jak ochrona przed dyskryminacją, uznawanie związków, prawa rodzinne, wolność zgromadzeń czy ochrona przed przestępstwami z nienawiści.
Polska zajmuje tym samym drugie najniższe miejsce wśród państw członkowskich UE, co – zdaniem ILGA-Europe – potwierdza, iż w kraju wciąż brakuje skutecznych mechanizmów ochrony praw człowieka i przeciwdziałania dyskryminacji wobec społeczności LGBTIQ+.