Jarosław Kaczyński popisał się swoją kulturą i w czasie miesięcznicy smoleńskiej określił swoich przeciwników jako „śmieci”. O komentarz został poproszony Donald Tusk, który odpowiedział w taki sposób, który zaboli prezesa. Jarosław Kaczyński ponownie szkaluje Jarosław Kaczyński nie ma już nerwów do polityki – coraz częściej mówi na głos to, co myśli, pomimo tego, iż czasami powinien zachować to dla siebie. I tak np. w czasie kolejnej miesięcznicy smoleńskiej postanowił odpowiedzieć swoim przeciwnikom, którzy krzyczeli do niego: „kłamca”. Zaczął od snucia narracji o tym, iż jego brata, Lecha Kaczyńskiego, zamordowano, bo katastrofa w Smoleńsku była tak naprawdę zamachem. Na takie słowa jego przeciwnicy reagują zawsze wyzywaniem go od kłamczuchów. Tym razem lider PiS postanowił dać upust swoim emocjom i im odpowiedzieć, tyle iż powiedział słowo za dużo. – (…) jak co miesiąc mamy tutaj zbiór śmieci po służbie bezpieczeństwa i mamy jednocześnie prawdę, prawdę o tym co stało się już przeszło 15 lat temu – powiedział. Do takich epitetów jak „kanalie” czy „gorszy sort” dopisujemy więc „śmieci”. Tusk odpowiada Słowa prezesa PiS skomentował Donald Tusk. – Nie wiem, jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci, ale to już nie jest mój problem. To jest