Nadal trwa kłótnia o to, czy Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. Głos w sprawie zabrał teraz jego syn Daniel. Co powiedział o tych osobach, które atakują jego ojca? Daniel Nawrocki broni ojca! Daniel Nawrocki już podczas kampanii wyborczej mocno zaangażował się politycznie: wspierał ojca, rozwieszał banery z jego zdjęciem, udzielał się w mediach, a choćby przeprowadził z nim wywiad. Trudno się dziwić, bo jest młodym politykiem – wcześniej startował w wyborach samorządowych z list Prawa i Sprawiedliwości. Jemu się nie powiodło, ale Karol Nawrocki wygrał walkę o Pałac Prezydencki. No właśnie, ten sukces kwestionują niektórzy politycy z KO, głównie Roman Giertych, który twierdzi, iż należałoby na nowo policzyć głosy oddane 1 czerwca. Powód? W kilku komisjach głosy zostały źle policzone – te oddane na Rafała Trzaskowskiego policzono jako oddane na… Nawrockiego. Z korzyścią dla „obywatelskiego” kandydata PiS. Zdaniem Daniela Nawrockiego to próba ataku na jego ojca. – Próbują Polakom zohydzić wybór mojego taty na prezydenta. Wcześniej chcieli go zniszczyć przez całą kampanię wyborczą na szczęście się nie udało. Dlatego właśnie teraz chwytają się czego tylko mogą chcąc Polakom zohydzić ten wybór. Znowu poniosą porażkę – twierdzi syn prezydenta elekta. Lepiej nie liczyć drugi raz Wskazał też, iż sytuacja nie jest