Jarosław Kaczyński zapowiada: Konstytucję trzeba zmienić

3 godzin temu

Szef PiS zapowiedział zmianę konstytucji w przypadku powrotu jego formacji do władzy. Jarosław Kaczyński ocenił, iż obecną ustawę zasadniczą "udało się wywrócić małym palcem". Obwinił o to premiera Donalda Tuska.

Jarosław Kaczyński podczas spotkania w Opolu stwierdził, iż konstytucja z 1997 roku była formą "kompromisu". - Starsi z państwa pewnie to powiedzenie pamiętają i to cytat, którym nie powinienem się posługiwać, bo z Gomułki, ale się posłużę. Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra. To można powiedzieć na temat tej konstytucji - powiedział prezes PiS.

- Tę konstytucję trzeba będzie zmienić - podkreślił. - To jest nasze zadanie. Ale czy zmienimy to oczywiście zależy od tego jaka będzie sytuacja w nowym parlamencie - wskazał Kaczyński.

O zmianie ustawy zasadniczej polityk mówił w dalszej części przemówienia. - Polska pod wieloma względami musi się zmienić, jeżeli ma się utrzymać. Musi być Polską nową, wolną od chorób, które nas dręczyły przez trzydzieści kilka lat. Musimy spróbować się wyleczyć. U podstaw tego leczenia (…) musi być nowa konstytucja - zaznaczył.

Jarosław Kaczyński: Konstytucję udało się wywrócić małym palcem

- Musimy stworzyć taką konstytucję, której się jednym palcem wywrócić nie da. A tą się udało wywrócić jednym małym palcem - ocenił szef PiS.

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński zapowiada marsz. Wskazał powód i datę

- Czy Tusk dysponuje jakimś SA, tak jak Hitler? Bojówkami liczącymi setki tysięcy żołnierzy czy bojówkarzy? - mówił dalej. - Nie, proszę państwa. Nie dysponuje niczym takim. Nie dysponuje policją tak bardzo nazistowską jak policja Republiki Weimarskiej przy końcu jej istnienia? Bo tam infiltracja ideologii nazistowskiej była naprawdę bardzo powszechna (…)? Też nie, bo policjanci dzisiaj mają bardzo różne poglądy. A mimo wszystko udało się konstytucję podeptać i to w dalszym ciągu następuje - powiedział Jarosław Kaczyński.

Dalej stwierdził, iż obecny premier obrał kurs "na zaostrzenie walki, prześladowań". - Oni sądzą, iż nasz przestraszą. Nie przestraszą nas - podkreślił lider Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdził też, iż "prace Żurka i Kierwińskiego" będą "syzyfowe".

WIDEO: Sienkiewicz krytycznie o ministrze Bodnarze. "To absolutnie obciąża jego konto"
Idź do oryginalnego materiału