Jarosław Kaczyński o przyczynach utraty władzy przez PiS. „Jedyna afera, która była, miała małą skalę”

news.5v.pl 5 godzin temu

W sobotę przed godz. 13 w Przysusze (woj. mazowieckie) rozpoczął się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Delegaci mają wybrać m.in. prezesa ugrupowania, ponadto ma dojść do przebudowania i otwarcia decyzyjnych gremiów partii na polityków młodej generacji.

— To jest ten kongres z rodzaju najważniejszych, będziemy musieli podejmować podstawowe decyzje — stwierdził Jarosław Kaczyński, otwierając kongres.

Następnie odbyło się głosowanie dotyczące regulaminu VII Kongresu PiS. Dokument został przyjęty jednomyślnie. Politycy PiS wybrali też przewodniczącego kongresu — została nim Elżbieta Witek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jarosław Kaczyński o porażce PiS. „Była jedna afera”

W trakcie wystąpienia Kaczyński mówił o przyczynach utraty władzy przez PiS po ostatnich wyborach parlamentarnych w 2023 r. Wskazał m.in. na kwestie pandemii. — Decyzje w sprawie lockdownów zapadały za radą lekarzy. Ale innego wyjścia nie było — przekonywał prezes PiS.

— To niewątpliwie powód spadku poparcia i wzrostu sił na prawo od nas, które wcześniej nie odgrywały większej roli — ocenił. Wskazał też na wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący prawa aborcyjnego.

Kaczyński odniósł się także do tzw. afery wizowej. Stwierdził, iż jest ona „całkowicie wyssana z palca”. — Uderzano całkowicie wyssaną z palca aferą wizową, tymi wizami sprzedawanymi rzekomo na bazarach w różnych miejscach Bliskiego Wschodu czy innych oddalonych od Polski krajów. Powtarzam, to było wyssane z palca. To było jedno wielkie kłamstwo — przekonywał ze sceny.

— Jedyna afera, która tu była, miała małą skalę, została zidentyfikowana i zlikwidowana przez odpowiednie służby. Osoby najbardziej odpowiedzialne zostały aresztowane, były podejmowane wszystkie możliwe działania zmierzające do tego, żeby tę sprawę wyjaśnić (…) Komisja do spraw afery wizowej też tego oszustwa nie była w stanie stwierdzić — powiedział lider PiS.

Kontrowersje wokół wyborów. Kaczyński grzmi

Kaczyński mówił też o sprawie protestów wyborczych po II turze wyborów prezydenckich. — To, co się teraz stało, pokazuje (…), iż można kompletnie nie liczyć się z prawem, można więzić ludzi, deptać przepisy konstytucji, przejmować instytucje, których rolą jest kontrola władzy. Tego rodzaju zdarzenia nastąpiły od pierwszych dni tych rządów — ocenił poseł.

— Ta praworządność i demokracja musi być zabezpieczona poprzez nowy ustrój państwa. Musimy wmontować do systemu konstytucyjnego nowe zabezpieczenia. Jakie? Nie będę teraz referował, chociaż są różne pomysły, ja także mam własne — wskazywał Jarosław Kaczyński.

Idź do oryginalnego materiału