Coś ostatnio nie bardzo nam wychodzi w relacjach z zaprzyjaźnioną i wspieraną przez nas Ukrainą. Najpierw spadł na naszą ziemię dron zabijając dwie osoby a ostatnio wybuchł granatnik w gabinecie komendanta głównego policji. Prawdopodobnie nie były to zamierzone działania, ale wynikały ze zwykłego wojskowego bałaganu. Szewc Fabisiak przypomina sobie rozmowę sprzed lat z oficerem...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak nie dron, to granatnik
Powiązane
Odwaga pojednania. Nieznany głos abp. Kominka
12 minut temu
Znamy skład kadry narodowej na mecze eliminacji MŚ
40 minut temu
„Kaku: Ancient Seal”: Zręczny bohater
52 minut temu
Polecane
Były dyrektor Biura Cyberbezpieczeństwa z zarzutami
26 minut temu
Kula przeszła przez podłogę – incydent w Portage Park
44 minut temu
Jak złożyć wniosek o rozbiórkę budynku w 2025?
54 minut temu

2 lat temu












