Izraelskie organizacje praw człowieka oskarżają rząd Netanjahu o ludobójstwo w Strefie Gazy, wskazując na systematyczne niszczenie infrastruktury. Piszą też o "odczłowieczaniu Palestyńczyków" i "demontażu systemu opieki zdrowotnej". - Od pierwszego dnia izraelscy przywódcy, mówią, iż w Gazie nie ma cywilów. Że cały naród odpowiada za atak Hamasu - wylicza szefowa jednej z organizacji.