Izrael triumfuje. Zlikwidowano kluczowego irańskiego dowódcę

7 godzin temu

Izraelska armia poinformowała we wtorek o zabiciu szefa nadzwyczajnej kwatery głównej Iranu, gen. Aliego Szadmaniego. Dowódca, który został awansowany na to stanowisko zaledwie cztery dni temu, zginął w jednym z nalotów na Teheran.

Irańskie siły zbrojne informowały, iż Ali Szadmani pełniąc funkcję szefa nadzwyczajnej kwatery głównej, nadzorował zarówno Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej jak i armię. Na stanowisko został powołany przez przywódcę Iranu, ajatollaha Aliego Chamenei po tym, jak zginął jego poprzednik - gen. por. Golam Ali Raszid.

Atak, w wyniku którego zginął Szadmani, został przeprowadzony w poniedziałek. Według informacji przekazanych przez Siły Obronne Izraela, działanie było możliwe dzięki "nagłej okazji w nocy" i danym wywiadowczym.

Izrael likwiduje ważnego irańskiego dowódcę. Nie żyje Ali Szadmani

Kwatera główna w centrum Teheranu, gdzie miał znajdować się cel ataku, została ostrzelana przez myśliwce. W komunikacie wydanym przez Siły Obronne Izraela wskazano, iż Szadmani był "najbliższym doradcą wojskowym" przywódcy Iranu i kluczową osobą kierującą irańskimi operacjami wojskowymi przeciwko Izraelowi.

Szef nadzwyczajnej kwatery głównej jest kolejnym ważnym dowódcą, zlikwidowanym przez izraelską armię. W poniedziałek irańskie media państwowe informowały o śmierci szefa wywiadu Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) gen. Mohammada Kazemiego. Wraz z nim zginęło dwóch innych generałów służących w jednostce - Hassan Mohaghegh i Mohsen Bageri.

ZOBACZ: Atak Izraela na irańską telewizję. Wybuchy przerwały program na żywo

Irańska agencja IRNA przekazała, iż "trzej generałowie wywiadu zostali zamordowani i ponieśli śmierć męczeńską". W działaniach Tel Awiwu zginęło do tej pory już ponad 20 wysokich ranga irańskich dowódców wojskowych.

Wojna na Bliskim Wschodzie. Rośnie bilans ofiar

Władze w Jerozolimie rozpoczęły 13 czerwca ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, iż ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Binjamin Netanjahu oświadczył tego dnia, iż Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych.

ZOBACZ: "To zakończy konflikt". Netanjahu o możliwości przerwania sporu z Iranem

Iran nazwał atak "deklaracją wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael, w których zginęły 24 osoby. Władze w Teheranie powiadomiły o śmierci co najmniej 224 osób.

Obie strony zapowiadają kolejne uderzenia. Światowi przywódcy wzywają do deeskalacji i powrotu Iranu do negocjacji w kwestii programu jądrowego tego państwa.

WIDEO: Atak Izraela na irańską telewizję. Wybuchy przerwały program na żywo
Idź do oryginalnego materiału