Mamy do czynienia z reżyserowaną przez branżę samochodową walką kierowców z pieszymi, a raczej strażników patriarchatu i innych opresji systemowych z nieuprzywilejowanymi grupami. W problemie samochodozy jak w soczewce skupiają się bowiem nierówności płciowe i ekonomiczne.
Inkluzywne dla ludzi, wykluczające dla aut. Takie mają być miasta [Krytyka Polityczna]

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Inkluzywne dla ludzi, wykluczające dla aut. Takie mają być miasta [Krytyka Polityczna]
Powiązane
"Bez skrupułów". Ziobro wskazał dwa nazwiska
33 minut temu
Nadal mają się dobrze covidowe
1 godzina temu
Minister o "głupiej ofensywie" Nawrockiego
1 godzina temu