Obsypany nagrodami Emmy serial zachwyca formalną wirtuozerią. Konstrukcja odcinków jako sekwencji bez cięć montażowych świetnie oddaje ducha Fabryki Snów – jako miejsca permanentnej paniki, tworzenia i niszczenia ambitnego kina.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Hollywood w jednym ujęciu. Recenzja serialu „Studio”
Powiązane
O Franku, Iwańcu i drzewie / janko
1 godzina temu
O Franku i walecznym Bąkiewiczu / janko
1 godzina temu
Polecane
"48 hours challenge." Czy niebezpieczny trend powrócił?
6 godzin temu
POSZUKIWANI NIE UKRYLI SIĘ PRZED POLICJANTAMI
7 godzin temu