Holandia i Dania chcą dołączyć do inicjatywy Trumpa na rzecz Ukrainy

7 godzin temu

Dania i Holandia ogłosiły wczoraj, iż chcą dołączyć do planu prezydenta USA Donalda Trumpa, w ramach którego Europa miałaby kupować amerykańską broń dla Ukrainy.

W poniedziałek (14 lipca) Donald Trump zapowiedział zaostrzenie kursu wobec Moskwy w związku z brakiem postępów w zakresie przerwania wojny na Ukrainie. Dał Kremlowi 50 dni na zakończenie walk – w przeciwnym razie zagroził nowymi, dotkliwymi sankcje gospodarcze.

Wraz z szefem NATO Markiem Ruttem Trump ogłosił również porozumienie, zgodnie z którym europejscy członkowie Sojuszu mają kupować amerykańską broń – w tym systemy przeciwrakietowe Patriot – i przekazywać ją Kijowowi.

Niemcy, największa gospodarka Europy, już wcześniej zadeklarowały, iż odegrają wiodącą rolę w tym mechanizmie i zadeklarowały zakup dwóch systemów Patriot.

– To jasne, i to apel do wszystkich europejskich członków NATO: wszyscy muszą otworzyć portfele. Chodzi o szybkie zgromadzenie potrzebnej ilości sprzętu, zwłaszcza obrony powietrznej, bo Ukraina jest tutaj pod ogromną presją – (prezydent Rosji Władimir – red.) Putin nasila ataki zawsze wtedy, gdy tylko pojawiają się rozmowy o pokoju – powiedział w poniedziałek niemiecki minister obrony Boris Pistorius.

Dodał, iż szczegóły dotyczące płatności i listy sprzętu ustaloną w najbliższych tygodniach grupy robocze. Informacje te pozostaną jednak niejawne.

Minister spraw zagranicznych Danii Lars Løkke Rasmussen oświadczył, iż jego kraj jest „absolutnie gotowy” do udziału w tym programie i zamierza wesprzeć go finansowo. – Musimy tylko dopracować szczegóły – zaznaczył.

Jego holenderski odpowiednik Caspar Veldkamp oznajmił, iż także Holandia „z pozytywnym nastawieniem” rozważa możliwość dołączenia do inicjatywy. – Przyjrzymy się, co możemy zrobić w związku z zapowiedziami pana Trumpa i na tej podstawie podejmiemy dalsze decyzje – powiedział.

Liczy się czas

Jednym z kluczowych pytań dotyczących nowego planu jest to, jak gwałtownie uda się dostarczyć Ukrainie desperacko potrzebną broń, co jest ważne w obliczu codziennych rosyjskich bombardowań.

Mark Rutte wyjaśnił, iż mechanizm zakłada możliwość przekazania przez europejskie państwa broni ze swoich magazynów, a następnie uzupełnienia własnych braków nowymi dostawami z USA.

Problemem jest jednak to, iż kilka państw dysponuje systemami takimi jak Patriot, a te, które je mają, często twierdzą, iż nie mogą ich oddać, bo same ich potrzebują do odstraszania.

Rutte dodał, iż poza Niemcami, Danią i Holandią, potencjalnymi uczestnikami mechanizmu są również Kanada, Norwegia, Szwecja i Wielka Brytania.

Widoczny zwrot prezydenta USA od prób zbliżenia z Władimirem Putinem na rzecz bardziej stanowczej postawy może zostać dobrze przyjęty przez europejskich sojuszników Waszyngtonu.

– Po wczorajszych ogłoszeniach widać wyraźnie, iż przywództwo znów pochodzi ze strony USA – powiedział litewski minister spraw zagranicznych Kęstutis Budrys.

Europejskie państwa przyznają, iż bez dostępu do amerykańskiej broni utrzymanie ukraińskiego oporu wobec rosyjskiej inwazji byłoby bardzo trudne.

Idź do oryginalnego materiału