Hańba Nawrockiemu. Żaden żołnierz nigdy nie zagłosuje na człowieka, który porzuca flagę

3 dni temu
Zdjęcie: Hańba Nawrockiemu. Żaden żołnierz nigdy nie zagłosuje na człowieka, który porzuca flagę


Żaden żołnierz i funkcjonariusz w czynnej służbie, jak i będący w rezerwie nigdy nie zagłosuje na kandydata na Prezydenta RP, Zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, który porzuca flagę. Dla nas, mundurowych, flaga Polski symbolizuje odwagę i miłość do Ojczyzny – napisał Adrian Tomaszkiewicz.

– Mam w domu biało-czerwona flagę z FB Andar w Afganistanie. Codziennie na maszcie. Opuszczając bazę nie mogłem jej zostawić. Razem pojechaliśmy. Razem wracamy – dodał inny żołnierz.

Karol Nawrocki zdradził flagę, opuścił. Ujawnienie tego faktu powinno być wystarczającym powodem by żaden mundurowy nigdy na niego nie zagłosował. Dla żołnierza bowiem, flaga państwa jest jednym z najważniejszych symboli – reprezentuje ojczyznę, jej suwerenność, wartości i historię. W wymiarze emocjonalnym i etycznym flaga staje się znakiem przysięgi wojskowej, którą żołnierz składa, zobowiązując się do jej obrony choćby za cenę życia. To także symbol jedności narodowej, dumy oraz tożsamości, który towarzyszy żołnierzowi na polu walki, podczas misji, uroczystości wojskowych i w codziennej służbie.

O osobie, która porzuca flagę państwa — zwłaszcza w kontekście militarnym — mówi się zwykle z potępieniem. Taki czyn jest postrzegany jako symboliczna zdrada, brak lojalności wobec ojczyzny lub tchórzostwo. W wojsku porzucenie flagi, szczególnie w czasie walki, może być uznane za akt hańby, dezercji albo zaprzeczenie przysięgi wojskowej. W wielu kulturach i armiach utrata lub porzucenie sztandaru (czyli wojskowej wersji flagi) było uważane za największe upokorzenie.

Idź do oryginalnego materiału