Gruzińskie Marzenie posuwa się o krok dalej w autorytarnym zwrocie kraju, wnosząc do Sądu Konstytucyjnego wniosek o zdelegalizowanie trzech głównych ugrupowań opozycyjnych. jeżeli sąd przychyli się do wniosku, partie mogą zostać trwale wykluczone z życia politycznego.
Przewodniczący gruzińskiego parlamentu Szalwa Papuaszwili ogłosił we wtorek złożenie skargi do Sądu Konstytucyjnego o uznanie trzech największych ugrupowań opozycyjnych – Koalicji na rzecz Zmian, Zjednoczonego Ruchu Narodowego oraz bloku Silna Gruzja – za nielegalne. Wszystkie partie reprezentują silnie prozachodnią orientację i w przypadku decyzji sądu mogą zostać trwale wykluczone z życia politycznego.
Partia rządząca Gruzją, Gruzińskie Marzenie, skierowała pozew do Sądu Konstytucyjnego przeciwko Koalicji na rzecz Zmian, Zjednoczonemu Ruchowi Narodowemu byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego oraz blokowi Silna Gruzja. „Wszystkie trzy partie stanowią realne zagrożenie dla porządku konstytucyjnego” – podkreślił Papuaszwili podczas briefingu, cytowany przez gruzińską agencję Interpress.
Działania rządu wpisują się w szerszy trend autorytarnego zwrotu w kraju, który jeszcze niedawno uchodził za jedno z najbardziej demokratycznych państw postsowieckich z wyraźną prozachodnią orientacją.
Autorytarny kurs po wybuchu wojny w Ukrainie
Od wybuchu wojny w Ukrainie Gruzja przyspieszyła w stronę autorytaryzmu, równocześnie pogłębiając więzi gospodarcze z Rosją. Gruzińskie Marzenie systematycznie osłabia pluralizm polityczny i demokratyczne instytucje.
Rządząca partia, choć zamroziła negocjacje akcesyjne do Unii Europejskiej i oskarża Brukselę o planowanie rewolucji w Tbilisi, utrzymuje, iż wciąż dąży do członkostwa we wspólnocie, ale tylko „pod warunkiem utrzymania pokoju z Rosją” i ochrony „tradycyjnych gruzińskich wartości prawosławnego chrześcijaństwa”.
Nowe przepisy ułatwiające zakaz partii
Gruzińskie Marzenie od ponad roku stosuje represje wobec opozycji. Kilku czołowych przedstawicieli ugrupowań antyrządowych przebywa w więzieniach, a policja nasiliła aresztowania uczestników demonstracji, które realizowane są nieprzerwanie od kilkunastu miesięcy.
Na początku roku parlament przyjął ustawę ułatwiającą zakazywanie działalności partii politycznych. Władze zapowiadały blokowanie ugrupowań powiązanych z uwięzionym byłym prezydentem Saakaszwilim. Pozew opiera się na ustaleniach komisji parlamentarnej badającej rzekome nadużycia za jego rządów, które przedstawiciele opozycji określają jako propagandę.
Jeżeli Sąd Konstytucyjny zatwierdzi wniosek, główne partie opozycyjne mogą zostać trwale pozbawione prawa do udziału w polityce, co wzmocni autorytarny system i pogłębi polaryzację społeczną. Społeczność międzynarodowa obserwuje rozwój sytuacji z rosnącym niepokojem, obawiając się o przyszłość demokracji w Gruzji i stabilność całego regionu.

9 godzin temu











