Gołębie dają się we znaki ząbkowickim zabytkom

3 godzin temu
Zdjęcie: foto Łukasz Razowski


Burmistrz apeluje

Marcin Orzeszek, burmistrz Ząbkowic Śląskich, opublikował w mediach społecznościowych post, który wzbudził co najmniej niemałe zainteresowanie internautów:

"Drodzy Mieszkańcy, Mili Goście. Proszę o niedokarmianie gołębi na terenie miasta. Ptaki te mogą przenosić różnego rodzaju choroby. Ich odchody niszczą elewacje budynków mieszkalnych oraz zabytki, w tym Ratusz, Krzywą Wieżę i Kościoły, a dokarmianie powoduje nadmierny wzrost populacji i zanieczyszczenie przestrzeni publicznej. Dbajmy wspólnie o zdrowie, czystość i wygląd naszego miasta"

Internauci komentują

Wpis wywołał falę komentarzy:

- Wybić gołębie i wróble bo sra... . Jeże bo roznoszą choroby. Zające bo podgryzają drzewa i krzewy. Lisy bo wścieklica. A i jeszcze pszczoły bo żądlą - nie krył sarkazmu jeden z mieszkańców.

- Gmina powinna wyłapać gołębie i odsprzedać do KFC, byłby spory hajs. Mówią iż pieniądze leżą na ulicy, w tym wypadku kasa spaceruje po rynku - sugerował inny.

Ale jak wyłapać ptactwo? Jest to rada:

- Wystarczy postawić specjalne klatki do łapania gołębi na rynku . Sypnąć tam zboże i same wejdą. Wtedy można zmniejszyć obecne stado - radził następny z internautów.

Nie zabrakło i bardziej racjonalnych pomysłów na to, co zrobić z gołębiami:

- A może po prostu by zrobić karmniki i dać w miejscach takich w których nie będą przeszkadzać , gdzieś dalej od rynku , one już same będą wiedziały gdzie się wynieść... - stwierdziła internautka.

- Może burmistrz zajmie się lepiej np. schronami dla ludności miasta a nie bzdetami!? - pytał kolejny.

To tylko kilka z kilkudziesięciu ciekawych komentarzy internautów.

Idź do oryginalnego materiału