Sławomir Mentzen ostatni dzień kampanii spędza w województwie małopolskim. Na godzinę 20 zaplanował finałowy wiec w Krakowie. Wcześniej odwiedził Nowy Sącz, gdzie przekonywał między innymi, iż symbolem obecnych wydatków państwa jest gipsowe jajo w Warszawie. Krytykował też polski system podatkowy, powtarzając stwierdzenia ze swoich poprzednich przemówień.