W Gdańsku mamy morowe powietrze. Na ulicach miasta – od Sobieszewa po Osowę – twarze ludzi są poważne, niektórzy spuszczają wzrok. Powinna być euforia i duma. Przecież prezydentem Rzeczypospolitej został Karol Nawrocki – gdańszczanin z krwi i kości. A jednak w rodzinnym mieście uzyskał jedynie 29,97 proc. głosów. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało tu aż 70,03 proc. mieszkańców. Warszawski kandydat miał tu więcej fanatyków niż człowiek, który zna zapach portowego kanału, smak chleba z piekarni w centrum i głośny gwar Wrzeszcza. Ten wybór coś mówi o kondycji miasta. I o tym, jak polityczna propaganda lokalnych władz potrafi zohydzić choćby własnego sąsiada.
Gdańsk zagłosował przeciw swojemu synowi. Co się tu z nami porobiło?
wbijamszpile.pl 4 miesięcy temu
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Gdańsk zagłosował przeciw swojemu synowi. Co się tu z nami porobiło?
Powiązane
Polacy dobrze oceniają Martę Nawrocką w roli pierwszej damy
10 godzin temu
Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli
11 godzin temu
ARTYSTA -TUSK
11 godzin temu
Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy? Mamy nowy sondaż
12 godzin temu
Żurek, laborant postdemokracji
12 godzin temu
A co jeżeli nie ONZ? Hołownia ma mieć plan B
15 godzin temu
Polecane
Nie lekceważ problemów ze snem. To może być depresja
9 godzin temu
Pamiętali o Księdzu Jerzym
11 godzin temu