Gaza w ogniu: konflikt eskaluje, rozmowy pokojowe pod znakiem zapytania

1 godzina temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/gaza-w-ogniu-konflikt-eskaluje-rozmowy-pokojowe-pod-znakiem-zapytania/


Blisko 1 200 osób zginęło w ataku Hamasu 7 października, a izraelskie działania wojenne w Gazie przyniosły śmiertelne skutki dla ponad 67 160 Palestyńczyków, raniąc 169 679 osób i powodując masowe przesiedlenia.

Konflikt wywołał spustoszenie w każdym aspekcie życia w regionie i pogłębił traumę wśród mieszkańców.

– Jesteśmy w momencie, w którym możemy dokładnie zobaczyć, jakie skutki niesie konflikt dla całego regionu. Ta agresja musi się zakończyć, a jedynym adekwatnym rozwiązaniem konfliktu jest rozwiązanie dwupaństwowe – podkreślił w rozmowie z mediami, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber.

Wojna, jest kolejną eskalacją niekończącego się konfliktu izraelsko-palestyńskiego, wstrząsnęła wizerunkiem Izraela nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także w oczach samych Izraelczyków.

Specjalna komisja ONZ badająca wydarzenia od października 2023 roku uznała, iż działania Izraela spełniają kryteria ludobójstwa. W raporcie wykazano na systematyczne zabójstwa, zadawanie cierpień fizycznych i psychicznych oraz blokowanie dostępu do środków niezbędnych do przeżycia.

Mimo intensywnych działań wojskowych wciąż nie udało się uwolnić wszystkich zakładników, a trauma pozostaje namacalna w codziennym życiu kraju.

Brak perspektywy własnego państwa

Toczące się od poniedziałku (6 października) rozmowy pokojowe w egipskim Szarm el-Szejk, realizowane przy bezpośrednim zaangażowaniu administracji Donalda Trumpa, mogą być najbliższą od lat szansą na zakończenie wojny w Gazie.

Główne cele rozmów obejmują zawieszenie broni na szeroką skalę, wzajemne uwolnienie więźniów i zakładników, a także stworzenie podstaw do izraelskiego wycofania się ze Strefy Gazy i przygotowanie potencjalnej rekonfiguracji politycznej terytorium. Jednak bez ram dotyczących zarządzania Gazą, planu rozbrojenia czy odbudowy, długoterminowa stabilizacja pozostaje niepewna.

Niepowodzenie negocjacji najpewniej doprowadzi do eskalacji konfliktu, zaostrzy stanowiska obu stron i pogłębi sceptycyzm wobec zachodniej mediacji. Sytuację komplikuje dodatkowo wzajemna niechęć, podsycana przez rozwój ruchu osadniczego.

Państwowość Palestyny, choć uznana przez szereg państw Unii Europejskiej, pozostaje dla Palestyńczyków wciąż odległym marzeniem. To właśnie brak perspektywy własnego państwa leży i będzie leżeć u podstaw każdej kolejnego konfliktu.

Idź do oryginalnego materiału