W poniedziałek poseł z Poznania wylądował szczęśliwie w Atenach razem z innymi uczestnikami misji humanitarnej.
Już wczoraj informowaliśmy o tym na epoznan.pl tutaj. Franciszek Sterczewski był jednym z Polaków, którzy brali udział we flotylli Sumud. Do porwania doszło jeszcze w ubiegłym tygodniu. Misja humanitarna płynąca do Strefy Gazy została zatrzymana przez Izrael.
W poniedziałek Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski wydał komunikat o tym, iż porwani uczestnicy misji humanitarnej wylądowali w Atenach. Na pokładzie był między innymi poseł Franek Sterczewski, który we wtorek opowiedział o piekle i torturach, przez które przeszedł w izraelskiej niewoli.
Mówił między innymi o tym, iż on oraz pozostali uczestnicy misji byli głodzeni, szczuci psami, wybudzani głośną muzyką w środku nocy - Nie da się inaczej tego nazwać, jak torturami. Zwracam uwagę, iż dużo gorzej traktowani są w tym samym więzieniu Palestyńczycy. Około 12 tysięcy osób, w tym 400 dzieci, cały czas jest nielegalnie przetrzymywanych. Domagamy się ich uwolnienia i sprawiedliwości - mówił Franek Sterczewski na nagraniu, które opublikowano na jego facebookowej stronie.